Posłowie chcą mieć dostęp do dokumentów SB
Wiele wskazuje na to, że komisji śledczej
ds. banków nie uda się prześwietlić sektora bankowego.
"Rzeczpospolita" dotarła do pisma z IPN, które studzi zapędy posłów.
20.09.2006 | aktual.: 20.09.2006 05:43
Dokument to odpowiedź na prośbę szefa komisji Artura Zawiszy (PiS), który zwrócił się do Instytutu Pamięci Narodowej o udostępnienie dokumentów dawnej SB dotyczących sektora bankowego. Chodzi o dokumenty z lat 1989 - 1990, kiedy Służba Bezpieczeństwa jeszcze działała, a komercyjny sektor bankowy właśnie się tworzył - tłumaczy Zawisza.
Z pisma IPN skierowanego do Sejmu wynika jednak, że zdobycie tych dokumentów przez komisję nie będzie łatwe. "Nie jest możliwe, aby zadośćuczynić prośbie sporządzenia imiennego wykazu funkcjonariuszy, pracowników oraz żołnierzy jednostek organizacyjnych organów bezpieczeństwa państwa, którzy realizowali jakiekolwiek zadania operacyjne wobec NBP, Ministerstwa Finansów, FOZZ i banków państwowych" - napisała w piśmie do Zawiszy wiceprezes IPN dr Maria Dmochowska.
I tłumaczy, że wynika to z kilku powodów. Po pierwsze - prawdopodobnie duża część dokumentów została zniszczona. Po drugie - w archiwach brak informacji, czym zajmowali się poszczególni oficerowie SB. Wreszcie - co najważniejsze - znaczna część akt osobowych wywiadu PRL i specsłużb wojskowych stanowi wyodrębniony, tajny zbiór w archiwum IPN i podlega szczególnej ochronie. Czyli komisja śledcza nie ma do nich dostępu. Posłowie nie dowiedzą się więc z IPN niczego o członkach kierownictwa PZPR, którzy nadzorowali banki. Powód - IPN nie ma żadnych materiałów partii komunistycznej.
Ostrzegałem przewodniczącego Zawiszę, żeby najpierw spotkać się z prezesem IPN Januszem Kurtyką, aby poznać mechanizmy działań SB w gospodarce. Pytaliśmy na ślepo i trochę się skompromitowaliśmy - uważa członek komisji Aleksander Grad (PO). Jego zdaniem dokumenty SB nie zdadzą się komisji na wiele.
Z pisma IPN wynika, że komisja może liczyć na niezbyt dużo akt. Dr Dmochowska wylicza jedynie dziesięć tzw. spraw operacyjnych oraz obiektowych prowadzonych przez SB w sektorze bankowym w latach 1989 - 90. "Akta tych spraw mogą w każdej chwili zostać udostępnione upoważnionym członkom komisji śledczej" - deklaruje.
Jakie to teczki? Np. kryptonimem "Eksport" określono dokumenty o Banku Rozwoju Eksportu (dziś BRE Bank), "Bankierzy" to rozpracowanie Banku Handlowego (dziś Citibank Handlowy), "Emisja" to akta o NBP, a "Kasa" - dotyczy centrali PKO. Wszystkie te banki znajdują się na liście zainteresowań komisji. Adam Hofman (PiS) deklaruje w rozmowie z "Rzeczpospolitą": Wystąpimy o te akta i jestem przekonany, że znajdziemy tam dużo interesujących informacji. Mnie szczególnie interesują teczki Banku Handlowego. (PAP)