PolskaPosłowie boją się agenta Tomka. Są nowe "taśmy Kaczmarka"?

Posłowie boją się agenta Tomka. Są nowe "taśmy Kaczmarka"?

W klubie PiS krążą opowieści o "taśmach Kaczmarka". Według jednej z nich, były agent ma już całą kolekcję, ale kierownictwo partii na razie nie zgodziło się na jej upublicznienie - donosi "Wprost".

Posłowie boją się agenta Tomka. Są nowe "taśmy Kaczmarka"?
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Polak

W ciągu jednego tygodnia Tomasz Kaczmarek ujawnił taśmy obciążające PSL i doprowadził do pojawienia się policji w stacji TVN. Jak informuje "Wprost", posłowie są przekonani, że to dopiero początek.

- On ma to we krwi - mówi w rozmowie z gazetą jeden z posłów PiS. W klubie krążą opowieści o różnych "taśmach Kaczmarka". Według jednej z nich, były agent ma już całą kolekcję nagrań, ale kierownictwo partii na razie nie zgodziło się na jej upublicznienie - czytamy.

Kaczmarek zaprzecza tym doniesieniom i zapewnia, że nie rozpracowuje innych parlamentarzystów. - Nie nagrywam potajemnie posłów, to nie miałoby najmniejszego sensu. Gdybym jednak wiedział, że popełniane jest przestępstwo, zareagowałbym odpowiednio - deklaruje.

Nowe "taśmy PSL"

Tydzień temu Tomasz Kaczmarek zaprezentował nagranie rozmowy byłego posła PSL, szefa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Kielcach Andrzeja Pałysa z właścicielami uzdrowisk. Jak powiedział, nagranie pochodzi z maja 2011 roku.

Według PiS, Pałys namawia swoich rozmówców do łamania przepisów ustawy o uzdrowiskach, a także do "zmowy cenowej". Sam Pałys ocenił, że cała sprawa "to żenująca i niczemu nie służąca awantura medialna".

- Słychać (tam) jak w jednoznaczny sposób były poseł Pałys namawia przedsiębiorców do tego, aby łamali przepisy o uzdrowiskach - mam na myśli przepisy dotyczące budowania parkingów przy hotelach, pensjonatach, spa. Ustawa o uzdrowiskach wprost ogranicza tego rodzaju budowy ze względu na unikalny charakter środowiska - mówił Kaczmarek.

Pałys namawiał do "zmowy cenowej"?

Kaczmarek dodał, że na nagraniu słychać jak Pałys namawia przedsiębiorców do "zmowy cenowej" w kwestii jednej stawki za noclegi. "Trzeba też uczyć ludzi, którzy mają własne pensjonaty, bo rywalizują ze sobą w jednej miejscowości i schodzą do ceny 25 zł (...), a górale już dawno wymyślili (...), że sztampa 50 i cześć" - chodzi o te słowa, które na nagraniu miał wypowiedzieć Pałys.

Kaczmarek powiedział, że nagranie ze spotkania, w którym uczestniczył Pałys, otrzymał od jednego z jego uczestników. W związku z nagraniem poseł PiS skierował zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta, a także wnioski do Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta oraz Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Źródło artykułu:Wprost
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (796)