Posłowie bawią się za publiczne pieniądze
Przejazdy konnymi bryczkami i rejs statkiem - to nie program wycieczki, ale wyjazdowego posiedzenia sejmowej
komisji ochrony środowiska. Posłowie pojechali za publiczne
pieniądze do Sławska w Lubuskiem - dowiedział się "Fakt".
19.05.2007 | aktual.: 19.05.2007 07:52
Dwuosobowy pokój w ośrodku Słoneczko w Sławsku kosztował 180 zł za dobę. Goście mieli do dyspozycji restaurację, bar, saunę, jacuzzi i sprzęt sportowy. A pojechało tam kilkunastu posłów z Komisji Ochrony Środowiska, na czele z Sandrą Lewandowską z Samoobrony - pisze dziennik.
Tematem wyjazdowej komisji były problemy ekologiczne gminy Sława. Dlatego posłowie na krótko odwiedzili urząd miejski i miejscową oczyszczalnię ścieków. A potem kilkunastu posłów skorzystało ze sławskich atrakcji. Najpierw popływali statkiem po jeziorze Sławskim.
Potem była kolejna atrakcja: prawie dwugodzinna przejażdżka konnymi bryczkami. Taka rozrywka to koszt ok. 600 zł. Jaki tego efekt? Gdy "Fakt" zapytał jednego z nich, posła SLD Jana Szwarca, o wyniki posiedzenia komisji, powiedział: No, proszę pana, pan wie, jak to jest. (PAP)