Posłowi SLD nie udało się wprowadzić punktu o odwołanie Dorna
W środę rano, zanim Sejm przystąpił do
rozpatrywania zaplanowanych punktów porządku obrad, poseł SLD
Tadeusz Iwiński domagał się, aby Izba zajęła się w pierwszej
kolejności wnioskiem o odwołanie marszałka Ludwika Dorna.
19.09.2007 | aktual.: 19.09.2007 10:44
Iwiński wchodząc na mównicę poinformował marszałka, że chce zgłosić wniosek formalny - powołał się przy tym na jeden z artykułów regulaminu Sejmu, dotyczący zmian w sposobie prowadzenia dyskusji w zaplanowanych debatach. Kiedy marszałek udzielił mu głosu, poseł Sojuszu zaapelował, aby Sejm w pierwszej kolejności przegłosował wnioski o odwołanie Dorna.
Republika Rzymska miała Katona. III Rzeczypospolita ma posła Iwińskiego. Wszystko według swojej miary - skwitował Ludwik Dorn wybieg posła SLD, dotyczący wprowadzenia punktu o odwołanie marszałka.