Posłanka PO zrzekła się immunitetu
Do sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich wpłynęło oświadczenie, w którym posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska zrzeka się immunitetu - poinformowano w sekretariacie komisji. W czerwcu posłanka Platformy spowodowała w Łodzi niegroźną kolizję; według policji kierowała samochodem po spożyciu alkoholu.
Oświadczenie, w którym Śledzińska-Katarasińska zrzeka się immunitetu, datowane jest na 23 listopada. Wcześniej do Sejmu wpłynął wniosek Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, działającej za pośrednictwem prokuratury, o uchylenie immunitetu posłance PO.
Szef Komisji Regulaminowej Marek Suski (PiS) poinformował, że takie oświadczenia jak Śledzińskiej-Katarasińskiej komisja przyjmuje jedynie do wiadomości, po stwierdzeniu ich poprawności pod względem formalnym. W związku z tym, że posłanka PO sama zrzeka się immunitetu, komisja nie będzie zajmować się wnioskiem łódzkiej policji.
Do kolizji z udziałem łódzkiej liderki PO doszło 9 czerwca w Łodzi. Według policji, kierująca oplem corsą posłanka nie zachowała należytej ostrożności podczas zmiany pasa ruchu i doprowadziła do niegroźnej kolizji z samochodem iveco. Nikomu nic się nie stało.
Posłance trzykrotnie zmierzono poziom alkoholu w wydychanym powietrzu. Według policji, za pierwszym razem badanie wykazało ok. 0,24 promila alkoholu w wydychanym powietrzu (dopuszczalna w Polsce norma to 0,2 promila). Kolejne badania wykazały już 0,12 i 0,1 promila alkoholu. Posłanka zapewniała, że nie była pod wpływem alkoholu, ani nie uciekała z miejsca zdarzenia, co sugerowali inni uczestnicy kolizji.
Po uchyleniu immunitetu Śledzińskiej-Katarasińskiej, policja będzie mogła skierować do sądu grodzkiego wniosek o ukaranie jej za wykroczenie. Już w lipcu posłanka zapowiedziała, że zrzeknie się immunitetu, jak tylko do Sejmu wpłynie wniosek o jego uchylenie.