Posłanka KO uderzona na Strajku Kobiet? Interwencja służb w Bydgoszczy
Strajk Kobiet w Bydgoszczy, jak w całej Polsce, przebiegał w atmosferze zamieszek i strać z policją. W obronie protestujących interweniowała posłanka KO Iwona Kowalska, która została mocno odepchnięta przez jednego z funkcjonariuszy.
Strajk Kobiet w piątek przeszedł ulicami polskich miast. Protesty po publikacji wyroku TK ws. aborcji ze względu na wady płodu miały też miejsce w Bydgoszczy.
To tam, w trakcie strać zwolenników tzw. kompromisu aborcyjnego z policją, interweniowała posłanka KO Iwona Kozłowska. Zaczątkiem do szarpaniny było przewrócenie jednej z manifestantek. Kobieta, jak podają lokalne media, potrzebowała pomocy medycznej.
Strajk Kobiet w Bydgoszcz. Posłanka KO: brutalnie mnie odepchnął
- Widziałam agresywne zachowanie policjantów, więc podjęłam interwencję poselską - tłumaczyła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" posłanka KO. - Mimo że pokazywałam legitymację, jeden z policjantów brutalnie mnie odepchnął - dodała Iwona Kozłowska.
Posłanka wspomniała też o "uderzeniu w twarz".
Strajk kobiet. Jest reakcja Adama Niedzielskiego
Całość zdarzenia widać na nagraniu opublikowanym przez "Portal Kujawski". Posłanka Kozłowska wyciąga legitymację i krzyczy o "interwencji poselskiej". W tym momencie policjant, który idzie od jej lewej strony, odpycha ją i idzie dalej.
Jak dodaje posłanka Kozłowska, swoją interwencję na Strajku Kobiet w Bydgoszczy mogła podjąć dopiero po rozmowie z dowódcą policji. - Zastanawiająca jest brutalizacja działań policji wobec pokojowo protestujących. Zadaniem służb jest ochrona i zapewnienie bezpieczeństwa, a nie brutalna pacyfikacja i zastraszanie ludzi - mówiła Iwona Kozłowska.
Posłanka KO zapowiedziała już, że w poniedziałek razem ze swoim prawnikiem podejmie decyzję co do ewentualnego wejścia na drogą sądową.
Posłanka Iwona Kozłowska popychana przez policjantów w czasie Strajku Kobiet
Strajk Kobiet. Protesty w całej Polsce
Strajk Kobiet przeszedł ulicami polskich miast w czwartek oraz w piątek. Na weekend protesty zostały zawieszone ze względu na 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Na ulice wyszły tysiące Polek i Polaków w sprzeciwie wobec publikacji wyroku TK, który zakazuje tzw. aborcji ze względu na wady płodu. Starcia z policją miały miejsce w całym kraju. Najwięcej zatrzymań dokonano podczas Strajku Kobiet w Warszawie.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"