Posłanka PiS powołała się na naukę i "krucjatę różańcową"

Podczas posiedzenia klubu PiS Maria Kurowska przekonywała, że stosowanie zabiegów in vitro jest jednoznaczne z "zabijaniem dzieci". Głoszone przez nią poglądy mają być zgodne z nauką, czego potwierdzeniem była zaprezentowana zgromadzonym odezwa środowisk związanych z Krucjatą Różańcową" (modlitewna inicjatywa religijna). Jej członkowie używają takich określeń, jak "zbrodnicza procedura".

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski, udostępnił w serwisie X (dawniej Twitter) rozmowę z posłanką PiS na temat głoszonych przez nią poglądów. Kurowska cały czas stała twardo przy swoich słowach, zapewniając, że są one zgodne ze współczesnym stanem wiedzy.

- To wszystko jest zgodne z nauką, proszę pana - zapewniła posłanka. - Wszystko, co powiedziałam, jest zgodne z nauką - powtórzyła, by ostatecznie stwierdzić, że "zarodki to są już dzieci".

- To dlaczego nie wprowadziliście karania za takie zabójstwo? - dopytuje dziennikarz.

- Panie redaktorze, w tej chwili dyskutujemy o tym, czy to są dzieci, czy nie. Oczywiście, że są dzieci, bo przecież życie jest w momencie poczęcia - odpowiedziała, dodając, że kwestia karania za zabicie zarodka to już inny temat, a ona nie jest prawnikiem.

- Ja się wypowiadam w tym temacie moralno-etycznym. I to jest prawda. I proszę nie mówić nikomu, że to nie jest zgodne z nauką, bo jest zgodne z nauką - stanowczo zakończyła rozmowę Kurowska.