"Macie czelność mówić?!". Czarnek grzmiał w Sejmie
Już na początku posiedzenia padł wniosek o wotum nieufności wobec ministra edukacji Przemysława Czarnka. - Wniosek o odwołanie człowieka, który zabiera dzieciom, żeby dać kolegom. Willa plus to zalegalizowane złodziejstwo. Czarnek czuje się bezkarny! - grzmiała z mównicy posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Od tygodnia trwa festiwal nienawiści, chamstwa, hejtu - odpowiedział natomiast Przemysław Czarnek.
07.02.2023 | aktual.: 07.02.2023 13:50
Wniosek o odwołanie ministra Czarnka padł na początku obrad. Na mównicy wystąpiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Czarnek czuje się bezkarny. Pyta, o co nam chodzi. Nam panie ministrze chodzi o dzieci, dla których szkolne posiłki nie ma pan pieniędzy. O nauczycieli na płacy minimalnej. O rodziców, którzy uczciwie płacą podatki i widzą, na co wydaje pan ich pieniądze - mówiła posłanka Lewicy.
Dodała, że minister niszczy Polskę, grabi ją i traktuje ją, jak własny folwark. - Dość tego! - grzmiała.
Po niej na mównicy wystąpiła Krystyna Szumilas z KO. - Jak możecie patrzeć w oczy ludziom, którzy dzisiaj płacą wysokie czynsze? Jak możecie popatrzeć w oczy nauczycielom, którzy zarabiają minimalną pensję, a wy rozdajecie pieniądze na willę dla swoich? - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Od tygodnia trwa festiwal nienawiści i hejtu przeciwko zarządom organizacji pozarządowych, które od lat wykonują działalność edukacyjną. Płyną groźby w TVN-nie, płyną groźby z waszych ust. Bardzo was przepraszamy za ich hejt - mówił Przemysław Czarnek w odpowiedzi. - Będziemy dalej budować społeczeństwo obywatelskie i prosimy państwa o to, żebyście dalej z nami byli - dodał. W tle reszta posłów krzyczała: złodzieje!
- Nie macie prawa mierzyć nas swoją brudną, złodziejską miarą. Nie wszyscy są tacy, jak wy - dodał minister edukacji, zwracając się do posłów opozycji. Jak zapewnił eksperci, którzy opiniowali wnioski konkursowe, nie byli ustawieni. Mają o tym świadczyć negatywne opinie, które wystawili w kilku przypadkach.
Czarnek zarzucił opozycji kłamstwo, w którego rozpowszechnianiu ma pomagać stacja TVN. - Ten, kto kradnie woła: łapać złodzieja - stwierdziła Krystyna Szumilas w odpowiedzi.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czarnek do dymisji? Polacy "wydali wyrok"
Zobacz także
Czarnek zwrócił się do Tuska: Zechciał pan nagrać w swoim stylu, chamski filmik
Szef MEiN w Sejmie zwrócił się m.in. do lidera PO Donalda Tuska. - Panie Donaldzie Tusku, przywódco całej opozycji bez względu na liczbę list. Zechciał pan nagrać w swoim stylu, chamski filmik o 40 mln zł, które pana zdaniem spowodowały, że nie ma pieniędzy na szkoły, że jest bieda w szkołach, że nie ma inwestycji - powiedział Czarnek, po czym zaprezentował plansze z wykresami pokazującymi środki przeznaczone na edukację w ostatnich latach.
Minister podkreślał, że 5 mld 200 mln zł z Polskiego Ładu wsparło samorządową infrastrukturę edukacyjną. - Plus 170 mln zł w edukację niesamorządową - zaznaczył Czarnek.
Wskazując na podsumowanie ostatnich dwóch lat, powiedział, że "7,5 mld zł przez dwa lata od polskiego rządu przekazano na inwestycje w infrastrukturę edukacyjną, także informatyczną". - Panie Donaldzie Tusku, pani Szumilas, pani Hall powiedzcie państwo, w którym roku zbliżyliście chociaż do połowy tej kwoty? I macie czelność mówić, że 40 mln zł na organizacje samorządowe cokolwiek to zmieniają - mówił szef MEiN.
Prezentując kolejną planszę, minister podkreślił, że 2,5 mld zł w ciągu roku przeznaczono na opiekę psychologiczną. - 18 tys. dodatkowych etatów, psychologów, pedagogów specjalnych w polskich szkołach. Panie Donaldzie Tusku, kiedy zbliżyliście chociaż do połowy tej kwoty? - pytał Czarnek.
Na kolejnym wykresie minister pokazał środki na subwencję oświatową. - 64,4 mld zł w tym budżecie. To ponad 11 mld więcej niż w zeszłym roku. Kiedy zbliżyliście się chociaż do połowy tej kwoty? Nigdy - powiedział.
- To jest skala waszej zdrady polskiej edukacji: 1786 zlikwidowanych szkół, to jest wasze dzieło w edukacji - podkreślił Czarnek.
"Czarnek tłumaczy się PiS"
Ta gorąca wymiana zdań między posłankami opozycji a ministrem Czarnkiem jest szeroko komentowana w sieci.
"Czarnek się tłumaczy! Z każdym zdaniem pogrąża siebie i PiS. Przyznał, że chcieli wille ukraść za 5 lat i to jednak głupio wygląda, więc wprowadzili aneksy do umów: ukradną je za 15 lat" - napisał ana Twitterze Izabela Leszczyna.
W mediach społecznościowych zdjęcie ministra na mównicy opublikowała także Katarzyna Lubnauer. "Czarnek się tłumaczy, ale nie nam, ale PIS. Widzicie to?" - skomentowała.
Piotr Borys ocenił, że Czarnek "miotał się" w tłumaczeniach.
Monika Wielichowska stwierdziła, że zdenerwowany Czarnek krzyczał z mównicy. "Oj pali się grunt pod nogami! Oj zawłaszczenie państwa w projekcie WILLA+ nie poszło jak trzeba" - napisała na swoim twitterowym profilu.
Tomasz Siemoniak natomiast ocenił, że wystąpienie ministra edukacji "pokazuje kompletną katastrofę zarządzania kryzysem w PiS". "Zero argumentów, przyznanie do winy (będą aneksy do umów) i zwykłe chamstwo. Upadek" - dodał.