Poseł PO w USA uczy się, jak prowadzić kampanię wyborczą
PO nie pozostaje w tyle za PiS i też szykuje się do wyborów prezydenckich, w których wystawi Donalda Tuska - pisze dziennik "Polska". Poseł tej partii Krzysztof Lisek pojechał do Stanów Zjednoczonych, by uczyć się od najlepszych, jak skutecznie prowadzić walkę z politycznym przeciwnikiem - dodaje gazeta.
06.09.2008 | aktual.: 06.09.2008 03:05
Poseł Krzysztof Lisek podgląda konwencje konserwatywnych Republikanów. Wcześniej to samo, tylko że w obozie liberalnych Demokratów, robili Adam Bielan i Michał Kamiński z PiS.
"Polska" pisze, że Krzysztof Lisek na pewno znajdzie się w sztabie wyborczym Donalda Tuska. Nie było bowiem wyborów, których do tej pory nie robiłby dla Platformy. W 2007 roku odpowiadał za kampanię wyborczą tej partii poza granicami kraju. Organizował wizyty Donalda Tuska w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Dwa lata wcześniej - podczas wyborów prezydenckich - ściągał zagranicznych gości na konwencje PO. Organizował także wyjazdy Donalda Tuska do Grodna i do Strasburga.