Poseł PO pozywa radną PiS. Bo porównała go do przestępców
Stanisław Gawłowski (PO), na którym ciążą zarzuty korupcyjne, złożył w sądzie pozew przeciwko radnej sejmiku z PiS Małgorzacie Jacynie-Witt. Zarzucił jej, że w internetowym wpisie porównała go do "złodziei, morderców i gwałcicieli".
11.03.2019 07:59
"Kwaśniak, Gawłowski łażą po mediach i opowiadają o swojej "niewinności". Co jest?" - pytała w grudniu radna PiS Małgorzata Jacyna-Witt i dodała: "To proszę zapraszać wszystkich złodziei, morderców, gwałcicieli żeby mogli w mediach się produkować. Może zamiast sądów zrobi się głosowanie widzów? Najlepiej SMS - 2,40 netto".
Wpis radnej był zdaniem Stanisława Gawłowskiego niedopuszczalny. "Stop! Wystarczy! PiS-owcy mogą mówić o innych, co im się podoba. Opluwać, pomawiać. Szczególnie butni i 'pod ochroną' czują się ludzie związani z Joachimem Brudzińskim. Mam nadzieję, że niezależny Sąd zmusi radną PiS do przeprosin i wpłacenia pieniędzy na Hospicjum" - skomentował Gawłowski na Twitterze.
Poseł z zarzutami korupcyjnymi, żona o pranie brudnych pieniędzy
Pozew przeciwko radnej PiS sejmiku woj. zachodniopomorskiego miał trafić do Sądu Okręgowego w Szczecinie. Co na to Jacyna-Witt?
"Niejaki Stanisław Gawłowski pozwał mnie do sądu o ochronę za przeproszeniem dóbr osobistych, bo odmówiłam mu prawa do obrony w sprawie zarzutów o korupcję w mediach, zamiast w sądzie" - stwierdziła radna.
Przypomnijmy, że polityk Platformy Obywatelskiej usłyszał w kwietniu ubiegłego roku pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Śledczy wciąż nie podjęli dalszych kroków, a polityk zapewnia, że jest niewinny.
W czerwcu zeszłego roku zarzut prania brudnych przedstawiono również żonie posła PO. Wiąże się to ze sprawą apartamentu w Boi w Chorwacji. Według prokuratury, śledczy ustalili, że żona polityka PO miała udaremniać lub znacznie utrudniać stwierdzenie przestępczego pochodzenia nieruchomości "przyjętej w formie łapówki" przez jej męża od biznesmena Bogdana K.
Wobec żony polityka zastosowane zostało poręcznie majątkowe wysokości 20 tys. zł.