Poseł PiS: zawsze byłem i będę na Przystanku Woodstock i Przystanku Jezus
Wielkimi krokami zbliża się Pol'and'rock Festival - dawniej Przystanek Woodstock. W imprezie weźmie udział poseł PiS prof. Jacek Kurzępa. - Ja tam nie jeżdżę jako polityk, ale jako socjolog - tłumaczy w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".
Prof. Jacek Kurzępa jest posłem Prawa i Sprawiedliwości, socjologiem, instruktorem harcerskim oraz nauczycielem akademickim. W wywiadzie z Robertem Mazurkiem dla "Dziennika Gazety Prawnej" przyznał, że jak co roku wybiera się na Przystanek Woodstock (teraz: Pol'and'rock) oraz Przystanek Jezus.
- Od ćwierć wieku opuściłem dwa festiwale. Pierwszy raz byłem jeszcze w Żarach, bardzo dawno temu - opowiada polityk PiS. Na pytanie, czy Jurek Owsiak wie o jego obecności Kurzępa odparł: a nie wiem, nie przedstawiałem mu się. - Ja tam nie jeżdżę dla niego, ale dla tych tysięcy młodych ludzi - dodał.
Prof. Kurzępa zaznacza, że nikt go nie zobaczy na polu namiotowym w garniturze poselskim. - Zresztą ja tam nie jeżdżę jako polityk, ale jako socjolog. To jest wyzwanie dla badaczy. Chcesz poznać młodzież, to przyłóż rękę do jej pulsu, zbadaj i spróbuj zinterpretować - czytamy w wywiadzie dla "DGP".
Jakie badania prowadzi podczas sierpniowego festiwalu? Jacek Kurzępa zdradził, że skupił się na temacie młodzieży wobec świata wartości. Według niego, "Przystanek Woodstock to klasyczny przykład wielobycia".
- Młodzi są dzisiaj w stanie - to moje określenie, nie fachowy termin socjologiczny - wielobycia, czyli są tu, teraz, lecz są również wszędzie, bo są nieustannie online, nieustannie podłączeni - tłumaczy prof. Kurzępa. - Są więc jednocześnie w różnych przestrzeniach czasu, w różnych tematykach i w różnych tożsamościach - dodaje.
Pol'and'rock - impreza podwyższonego ryzyka?
Przystanek Woodstock od ubiegłego roku nosi nazwę Pol'and'rock. Festiwal w Kostrzynie nad Odrą odbędzie się już 1 sierpnia, jednak policja oceniła, że będzie to impreza podwyższonego ryzyka. Służby w swojej opinii zdefiniowały 11 zagrożeń, które wpływają na tę ocenę.
Organizatorem wydarzenia jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. WOŚP wydał oświadczenie, w którym stwierdza że powoływanie się na "zamachy na tle nienawiści, w tym zamach na Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza" jako powód wyższego statusu imprezy jest niesprawiedliwe.
"Tak cyniczne wykorzystywanie tragedii, która w styczniu bieżącego roku poruszyła wszystkich Polaków i zatrząsnęła fundamentami działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, budzi zdecydowany sprzeciw. Przy czym autor opinii zupełnie nie zwrócił uwagi na fakt, że organizatorami Finału WOŚP w Gdańsku i festiwalu Pol'and'Rock w Kostrzynie są zupełnie inne podmioty i są to wydarzenia, których pod względem organizacji czy sposobu zabezpieczenia – nie da się porównać" - czytamy w oświadczeniu WOŚP.
Kiedyś "Przystanek Jezus", teraz "Przyjaciele Jezusa"
Zmianę nazwy przeszedł również Przystanek Jesus. Teraz wydarzenia nazywa się Przyjaciele Jezusa. Odbędzie się od 31 lipca do 3 sierpnia. Uczestnicy wydarzenia będą mieszkali na polu namiotowym w pobliżu Pol'and'Rock Festival.
- Będzie tam stał krzyż, który będzie nas wyróżniał, a także scena – tłumaczy ks. Piotr Juckiewicz, koordynator inicjatywy "Przyjaciele Jezusa".
– Trochę jesteśmy zainspirowani tym, co papież Franciszek mówił po Synodzie Młodych, kiedy pokazywał, że tak naprawdę sposobem na głoszenie Ewangelii dzisiaj ludziom młodym musi być zaproponowanie przyjaźni, musi być wejście w relacje i musi być spotkanie. I ponieważ to w czasie tych spotkań ewangelizacyjnych się działo, chcemy to kontynuować i w tym roku przybieramy taką właśnie nazwę: "Przyjaciele Jezusa" – dodał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"