Poseł PiS stawił się w prokuraturze. Usłyszał zarzut

Poseł PiS Krzysztof Szczucki stawił się we wtorek w warszawskiej prokuraturze, gdzie usłyszał zarzut związany z nieprawidłowościami w Rządowym Centrum Legislacji.

Krzysztof Szczucki stawił się we wtorek w prokuraturze
Krzysztof Szczucki stawił się we wtorek w prokuraturze
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Paweł Buczkowski

Szczucki usłyszał zarzuty związane z nieprawidłowościami w RCL, które dotyczą zatrudnienia siedmiu osób organizujących jego kampanię wyborczą. Osoby te miały otrzymywać wynagrodzenie z budżetu RCL, co według prokuratury, stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego.

- Ten zarzut formułowany jest bezpodstawny. Rządowe Centrum Legislacji pod moim kierownictwem funkcjonowało w sposób prawidłowy, rzetelny - powiedział Krzysztof Szczucki po opuszczeniu budynku prokuratury.

Polityk zapowiedział, że złoży wyjaśnienia w tej sprawie po zapoznaniu się z materiałami.

Śledztwo ws. nieprawidłowości w RCL

Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego. Szczucki miał utworzyć Wydział Edukacji i Komunikacji w RCL, zatrudniając tam osoby bez konkursu, które nie realizowały zadań wydziału, lecz zajmowały się jego kampanią wyborczą. "Nieprawidłowości w tej sprawie potwierdza zebrany materiał dowodowy" - podała prokuratura.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawa śmierci Skrzypek. Polityk PO o zachowaniu PiS: "Brudna gra"

Środki publiczne przeznaczone na wynagrodzenia, delegacje i użytkowanie samochodów służbowych zostały wydatkowane w kwocie nie mniejszej niż 900 tys. zł. Postępowanie ma na celu ocenę, czy naruszenie przepisów o finansach publicznych skutkowało poważną szkodą dla Skarbu Państwa.

Szczucki, który w styczniu zrzekł się immunitetu, twierdzi, że cała sprawa ma na celu jego skompromitowanie.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (118)