Scysja podczas konferencji. Pereira kontra prokurator Adamiak
Pani jest niekulturalna - rzucił Samuel Pereira zwracając się podczas konferencji prasowej do prokurator Anny Adamiak. - A czemu się pan tak denerwuje, panie redaktorze - odpowiedziała mu rzeczniczka Prokuratury Generalnej.
Do utarczki słownej między pracownikiem telewizji wPolsce24 Samuelem Pereirą a rzeczniczką Prokuratury Generalnej doszło podczas konferencji prasowej ws. śmierci Barbary Skrzypek.
Pereira pytał o to, czy osoba "uzurpująca sobie stanowisko Prokuratora Krajowego", powinna delegować do sprawy śledztwa ws. dwóch wież "prokurator, która miała zarzuty przekazywania danych ze śledztwa".
- Chodzi konkretnie o sprawę rzekomego przekazania materiałów, które miały trafić do Rafała Trzaskowskiego - powiedział Pereira.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawa śmierci Skrzypek. Polityk PO o zachowaniu PiS: "Brudna gra"
W pewnym momencie długiego wywodu Pereiry prokurator Anna Adamiak mu przerwała: - Czy można prosić o pytanie? - powiedziała, zarzucając, że Pereira wygłasza zbyt długie oświadczenie.
- Nie jest wiadome, że Prokurator Krajowy jest nielegalny - odpowiedziała prokurator Anna Adamiak.
- Jest wiadome, jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego - przerwał jej Samuel Pereira.
- Ale to jest pańska teza, którą ma pan prawo formułować - stwierdziła prokurator i zaapelowała, aby nie przeszkadzać jej w udzielaniu odpowiedzi.
- Pani jest w tym momencie niekulturalna, ja powiedziałem, że jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego - zarzucił Pereira.
W pewnym momencie zaczął podnosić głos i dopytywać kilka razy, czy prokurator Adamiak "neguje wyrok Trybunału Konstytucyjnego?".
- A czemu się pan tak denerwuje, panie redaktorze - spytała Anna Adamiak. I dodała, że "jest mnóstwo opinii prawnych stwierdzających, że wyrok zapadł z udziałem dublerów".
- Decyzję o przydzieleniu pani prokurator Wrzosek podjął jej przełożony, prokurator generalny Adam Bodnar, który jak powiedziałam uprzednio, nie ingeruje w prowadzone postępowania, nie korzysta z instrumentarium, które pozostawił mu jego poprzednik pan prokurator Zbigniew Ziobro, pozwalające na wydawanie poleceń tak naprawdę wpływanie na treść postępowań, szczególnie tych, które w ocenie opinii publicznej mogą mieć charakter polityczny - wyjaśniła Anna Adamiak.
Emocjonalna dyskusja między pracownikiem telewizji wPolsce24 a prowadzącymi konferencję prokuratorami, trwała jeszcze przez następnych kilka minut.