Poseł PiS Karol Karski znów zaczarował budową metra
Karol Karski z PiS za każdym razem, gdy ubiega się o mandat posła, zwodzi mieszkańców stolicy, że gdy tylko znajdzie się w Sejmie, "wykopie choćby spod ziemi" pieniądze na budowę metra. Niestety, w ławie poselskiej natychmiast dopada go amnezja.
Gdy na początku roku parlament decydował o przyznaniu 50 mln zł na rozbudowę podziemnej kolejki, Karski głosował... przeciw. Mimo to podczas tegorocznej kampanii wyborczej bez wahania odkurzył swoje hasło
"Doktor prawy zadba o stołeczne sprawy" - obiecywał tym razem Karol Karski. Jak na razie, metra nie wybudował, ale sam dojechał nim na Wiejską.