PolskaPoseł Pęczak może wszystko wyjaśnić

Poseł Pęczak może wszystko wyjaśnić

Poseł Andrzej Pęczak (SLD) zapewnił w piątek, że jest gotów wyjaśnić wszystko, co dotyczy jego dochodów. Jestem do dyspozycji, aby wyjaśnić zarzuty. Nie mam czego ukrywać. Uważam, że byłem za szczery i zostałem za to ukarany - powiedział.

Poseł odniósł się do informacji piątkowej "Gazety Wyborczej", która napisała m.in., że _ około 300 członków łódzkiego SLD podpisało się pod listem do posła Sojuszu Andrzeja Pęczaka, w którym domagają się, by szef partii w Łódzkiem rozliczył się ze swoich dochodów. Ich zdziwienie wywołała jego deklaracja poselska - ma na koncie 1,26 mln zł_.

Pęczak stwierdził, że nie będzie udawał, iż jeździ siedmioletnim golfem, kiedy porusza się mercedesem. _ Powiedziano mi, że mam podawać w oświadczeniu majątkowym wszystko i tak zrobiłem. Wpisałem m.in. dochody firmy mojej żony. Poza tym pochodzę z bogatej rodziny_ - mówił.

Sekretarz klubu SLD Wacław Martyniuk pytany - czy władze Sojuszu zajmą się sprawą posła Pęczaka stwierdził, że _ na pewno jakieś procedury zostaną uruchomione, a poseł będzie musiał to wyjaśnić_. Martyniuk podkreślił jednak, że nie czytał informacji w "Gazecie Wyborczej" i nic więcej nie może powiedzieć.

Premier Leszek Miller powiedział dziennikarzom, że nie otrzymał żadnego listu. To jest list otwarty, ale nie dotarł do mnie. Natomiast dochody parlamentarzystów są jawne i wszyscy gotowi do wyjaśnień. Myślę, że pan poseł Pęczak też - dodał. (reb)

pęczakposełdochody
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)