Poseł Kukiz'15 chwalił się spotkaniem z Hezbollahem. "Fakt": jest pod lupą ABW
Najpierw Paweł Skutecki spotkał się z liderem kontrowersyjnej libańskiej partii, później udzielił wymownego wywiadu, w którym chwalił działania Hezbollahu. To miało wzbudzić podejrzenia polskich służb, które zarządziły kontrolę polityka.
W połowie marca Paweł Skutecki pochwalił się na Facebooku spotkaniem z liderem Hezbollahu. Libańska partia jest uznawana za organizację terrorystyczną m.in. przez USA, Izrael i Wielką Brytanię.
Poseł Kukiz'15 podpisał wówczas zdjęcie: "Warto rozmawiać, osobiście skonfrontować mity z rzeczywistością. Siedziba Hezbollahu jest słabiej (albo dyskretniej!) chroniona niż pewne biuro na Nowogrodzkiej. Sporo konkretnych deklaracji, dużo dobrej chemii. Na moje ręce cała ekipa otrzymała ostatni (!) medal Hezbollahu".
To jednak nie wszystko. Skutecki opowiedział o swojej podróży Xportalowi, stronie stworzonej przez Bartosza Bekiera, który jest byłym członkiem ONR i liderem ugrupowania Falanga.
– Dzisiaj z całą pewnością Hezbollah dysponuje jedną z najlepszych armii Bliskiego Wschodu, w pełnym tego słowa znaczeniu: od kwestii logistycznych, wyposażenia, przeszkolenia do zabezpieczenia "służbowego". Nie można udawać, że jest inaczej – chwalił libańską organizację polityk.
Według ustaleń "Faktu", Skutecki przez zagraniczną podróż znalazł się pod lupą Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pojawiło się zarządzanie, by służby skontrolowały działania posła.
Zobacz także: Katarzyna Lubnauer: ktoś wspiera działania Kai Kodek
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Fakt"