Poseł Gruszka leczony poza kolejnością
B. przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen Józef Gruszka (PSL) został przetransportowany do 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy ze Szpitala Zespolonego w Kaliszu, gdzie przez ponad dwa miesiące był poddawany leczeniu i rehabilitacji. Komendant szpitala, płk dr Wiśniewski przyznał, że poseł został przyjęty do kliniki poza kolejnością, a jego pobyt nie będzie finansowany przez
Narodowy Fundusz Zdrowia.
22.06.2005 | aktual.: 22.06.2005 15:21
Na przyjęcie do Kliniki Paraplegii Pourazowej oczekuje 215 pacjentów. Zdecydowaliśmy się przyjąć posła poza kolejnością, gdyż NFZ wykupił tylko 65% świadczeń w stosunku do naszych możliwości i mamy rezerwy. Jego pobyt zostanie sfinansowany z innych środków - powiedział komendant szpitala.
Płk dr Wiśniewski nie chciał ujawnić, kto sfinansuje pobyt parlamentarzysty w klinice, zasłaniając się "tajemnicą handlową". Powiedział tylko, że są to "instytucje, które posiadają osobowość prawną". Dopytywany przez dziennikarzy zaprzeczył, jakoby były to Sejm lub wojsko.
Podróż karetką reanimacyjną z Kalisza do Bydgoszczy zajęła niespełna dwie godziny. Poseł dobrze zniósł drogę, wszystko przebiegło bez niespodzianek - powiedział lekarz Andrzej Walczak z kaliskiego pogotowia ratunkowego. Parlamentarzysta trafił do Kliniki Paraplegii Pourazowej, gdzie zostanie poddany rehabilitacji przywracania świadomości. Został umieszczony w jednoosobowej sali, gdzie odwiedziła go już żona.
Krótko po przyjeździe poseł został poddany wstępnym badaniom. Zebrał się zespół konsultacyjny, który zdecyduje o kierunkach rehabilitacji. Stan posła Gruszki jest stabilny, ale mimo wszystko jest dość poważny. Wymaga intensywnej rehabilitacji, a nasz szpital jest w stanie mu to zapewnić. Posiadamy bardzo dobrą aparaturę, m.in. jeden z najlepszych tomografów - powiedział komendant szpitala.
O przetransportowaniu posła Gruszki z Kalisza do Bydgoszczy zrobiło się głośno przed kilkoma tygodniami, ale pierwotnie planowano umieścić go na Oddziale Rehabilitacji Szpitala Uniwersyteckiego, który zajmuje się m.in. wybudzaniem chorych ze śpiączki. Kierownictwo placówki jednak nie zgodziło się na przyjęcie parlamentarzysty poza kolejką, w której czeka około 600 osób.
Gruszka doznał wylewu krwi do mózgu 10 kwietnia, w czasie pobytu na Wiosennych Targach Rolno-Ogrodniczych "Agromarsz" w Marszewie (woj. wielkopolskie). Od tego czasu przebywał w szpitalu w Kaliszu, gdzie przeszedł poważną operację neurochirurgiczną. Przez ostatnich kilka tygodni był rehabilitowany na oddziale neurochirurgicznym.