Pościg za pijanym kierowcą - chciał rozjechać policjantów
Przez kilkadziesiąt kilometrów śląska policja ścigała ulicami Katowic i Mysłowic 23-letniego kierowcę daewoo nexii. Przestępca, który na jednej z blokad próbował rozjechać policjantów, prowadził bez prawa jazdy. Prawdopodobnie był pijany.
04.03.2010 15:28
Jak poinformował rzecznik mysłowickiej policji aspirant sztabowy Ryszard Padewski, akcja, w której uczestniczyły łącznie załogi czterech radiowozów, trwała ok. godziny, policjanci oddali podczas niej strzały. Prowadzący daewoo nexię 23-latek uciekając przejechał ok. 70 kilometrów.
Pościg rozpoczął się na katowickiej ulicy Kościuszki. Policyjny patrol zauważył tam nexię jadącą momentami pasem pod prąd. Mimo sygnałów do zatrzymania, jadący bez pasażerów kierowca rozpoczął ucieczkę lokalnymi drogami w stronę Mysłowic.
Stopniowo do pościgu za kierowcą, który kluczył ulicami Katowic i Mysłowic, włączyły się załogi czterech radiowozów. Młody człowiek nie reagował na ich znaki. Próba zatrzymania rozpędzonej nexii w rejonie skrzyżowania ulic Ziętka i Kolejowej ok. godz. 3.30 w mysłowickiej dzielnicy Brzęczkowice zakończyła się atakiem na funkcjonariuszy.
- Kierujący pojazdem bandyta nie zareagował na dających mu znaki do zatrzymania policjantów i jadąc pełnym gazem próbował ich rozjechać. Wówczas padły strzały oddane w kierunku kół samochodu - zaznaczył Padewski. Po zatrzymaniu okazało się, że pociski utkwiły w dolnej części karoserii.
Ostatecznie bandytę zatrzymano w katowickiej dzielnicy Nikiszowiec, w rejonie ulicy Krawczyka. Według policjantów, choć ucieczka wyglądała tak brawurowo, jakby bandyta nie liczył się z niczym, udało się uniknąć poszkodowanych oraz zniszczeń. Jak się okazało, 23-latek prowadził bez prawa jazdy - stracił je kilka tygodni temu za jazdę po pijanemu.
Również i tym razem młody katowiczanin mógł być pijany. Ponieważ odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu, pobrano od niego krew do analizy. Prawdopodobnie w sobotę zostanie doprowadzony do prokuratora. Jeżeli po przesłuchaniu usłyszy zarzut czynnej napaści na policjantów, będzie mu groziło do 10 lat więzienia.