Pościg w woj. świętokrzyskim. Sprawcy przez kilkanaście kilometrów jechali z... policjantem na masce
Takiego pościgu jeszcze nie było. Kobieta, która pomagała swojemu partnerowi w ucieczce, przez kilkanaście kilometrów wiozła na masce funkcjonariusza policji.
Do niezwykłego zdarzenia doszło w piątek, w miejscowości Rozgół (województwo świętokrzyskie). Policyjny patrol drogowy usiłował zatrzymać kierowcę Golfa, ze względu na niesprawne światło mijania. Niestety pojazd nie zatrzymał się, a funkcjonariusz musiał uciekać na pobocze, by nie zostać potrącony.
Policjanci natychmiast poinformowali pobliskie patrole o uciekającym Golfie. Ściganego kierowcę zauważyli funkcjonariusze w miejscowości Sielpia. Na jednej z leśnych dróg stały dwa auta (Golf oraz Mazda)
. Jak się okazało, drugi pojazd należał do partnerki poszukiwanego mężczyzny.
Funkcjonariusz podszedł do pojazdów, ale mężczyzna natychmiast schował się do Mazdy, a jego partnerka gwałtownie ruszyła, wjeżdżając w policjanta, który upadł na maskę samochodu. Drugi policjant oddał ostrzegawcze strzały, ale kobieta nie zatrzymała się. Jechała kilkanaście kilometrów z funkcjonariuszem na masce, hamując i przyspieszając aby pozbyć się niechcianego pasażera.
Wytrwały policjant trzymał się auta, aż do miejscowości Jacentów. To właśnie tam ścigany wysiadł z auta i uciekł, a kobieta została zatrzymana przez mundurowego.
Po kilkugodzinnej obławie udało się złapać kierowcę Golfa. Okazało się, że był wielokrotnie notowany w związku z narkotykami. Przy mężczyźnie znaleziono biały proszek. Para została aresztowana na okres dwóch miesięcy.
Źródło: Polsat News