Porywacze zwolnili południowokoreańskich zakładników
Pięciu południowokoreańskich pracowników firmy naftowej, uprowadzonych w Nigerii, zostało zwolnionych - oświadczyli porywacze.
08.06.2006 17:40
O uwolnieniu jeńców - jak podano - zadecydował apel, jaki w sprawie porwanych wystosował przebywający w więzieniu jeden z liderów organizacji, która dokonała ataku na platformę wiertniczą w Delcie Nigru. Wcześniej porywacze żądali uwolnienia swego przywódcy Mudżahida Dokubo-Asariego w zamian za zwolnienie Koreańczyków.
Koreańczycy to kolejni cudzoziemcy, uprowadzeni przez lokalne ugrupowania zbrojne z platform naftowych u wybrzeży Nigerii. Do porwania przyznała się koalicja takich grup pod nazwą Wspólna Rada Rewolucyjna, głosząca hasło wstrzymania grabieży bogactw naturalnych kraju przez zachodnie firmy.
W zeszłym tygodniu uprowadzono tu - i zwolniono po kilku dniach - sześciu Brytyjczyków, Amerykanina i Kanadyjczyka.
Nigeria jest szóstym największym światowym eksporterem ropy naftowej. Sytuacja w Delcie Nigru doprowadziła jednak w ostatnich miesiącach do ograniczenia wydobycia o około jedną czwartą.