"Porwana" panna młoda chciała wyłudzić 100 tys. zł
22-letnia panna młoda ze Stargardu Szczecińskiego w dniu ślubu sfingowała swoje uprowadzenie. Chciała wyłudzić od rodziny okup - 100 tys. zł. Kobietę odnalazła policja, od kilku dni zaangażowana w poszukiwania. Teraz 22-latce grozi do ośmiu lat więzienia.
Jak poinformował Przemysław Kimon z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, o zaginięciu 22-latki policję powiadomił w piątek jej brat. Kobieta tego dnia miała brać ślub. Brat powiedział, że dostał sms od porywaczy z żądaniem okupu w wysokości 100 tys. zł.
- Sygnały o porwaniach traktujemy bardzo poważnie, więc policjanci w całym regionie rozpoczęli intensywne poszukiwania. Sprawdzali dokładnie wszystkie kontakty zaginionej - powiedział Kimon.
Kobietę znaleziono w jednej z miejscowości na terenie powiatu goleniowskiego w województwie zachodniopomorskim. - Jeszcze podczas przesłuchania utrzymywała, że została porwana i wskazywała miejsca, w których jakoby była przetrzymywana. Policjanci sprawdzili je wszystkie. Kobieta w końcu się przyznała do oszustwa - relacjonował Kimon.
22-latka usłyszała zarzuty usiłowania wyłudzenia pieniędzy. Grozi jej za to do ośmiu lat pozbawienia wolności. Pozostaje pod dozorem policyjnym.
NaSygnale.pl: Zapłacił porywaczom milion. Przeżył prawdziwe piekło