Zdesperowana Brytyjka chciała wmówić 25-letniemu Grekowi, że owocem ich zeszłorocznego romansu na Kefalinii jest potomek, i porwała w tym celu sześciomiesięczne dziecko młodej Rumunki.
Jak poinformowała grecka policja, Brytyjka przyznała się już do tego porwania, do którego doszło w Atenach. 16-letnia Rumunka i jej partner przybyli do greckiej stolicy z zamiarem sprzedaży tego dziecka. Żądali 16 tysięcy euro. Brytyjka wyraziła zainteresowanie, ale w końcu porwała dziecko, nie płacąc ani grosza, i wyruszyła na Kefalinię.
Jednak młody Grek nawet na widok rzekomego potomka nie chciał mieć nic wspólnego z wakacyjną miłością sprzed ponad roku. Wtedy Brytyjka po prostu oddała dziecko w szpitalu na wyspie, tłumacząc, że nie nadaje się na matkę. Wkrótce wyznała jednak policji i psychologom całą prawdę.
Rumuńskich rodziców także zatrzymano. Dzieckiem zaopiekował się na razie personel szpitala na Kefalinii.