Poruszające wyznanie mamy Tomasza Komendy

Po śmierci Tomasza Komendy jego mama, Teresa Klemańska, zmaga się z ogromnym bólem. Jak donosi portal "Świat Gwiazd", nie widuje się z wnukiem Filipem, co dodatkowo pogłębia jej cierpienie.

Teresa Klemańska i Tomasz Komenda
Teresa Klemańska i Tomasz Komenda
Źródło zdjęć: © FORUM | Krzysztof Zatycki
oprac. KBŃ

16.11.2024 17:15

Tomasz Komenda, niesłusznie skazany na 18 lat więzienia, zmarł 21 lutego 2024 r. po walce z nowotworem. Jego śmierć była ogromnym ciosem dla rodziny, zwłaszcza dla matki, Teresy Klemańskiej, która zawsze wierzyła w jego niewinność. Po śmierci syna, pani Teresa nie może się pogodzić z jego odejściem i wciąż ma nadzieję na spotkanie z nim.

Dodatkowym źródłem bólu dla Teresy Klemańskiej jest brak kontaktu z wnukiem Filipem, synem Tomasza. Jak informuje "Świat Gwiazd", babcia nie widziała chłopca od prawie czterech lat. Powód tej sytuacji jest dla niej niezwykle bolesny, ponieważ Filip przypomina jej zmarłego syna.

Tomasz Komenda został niesłusznie skazany za gwałt oraz morderstwo młodej dziewczyny i spędził w więzieniu 18 lat. Oczyszczono go z zarzutów i uwolniono dopiero w 2018 roku. W ramach odszkodowania otrzymał niemal 13 milionów złotych od Skarbu Państwa.

Walka o spadek po Tomaszu Komendzie trwa, a pierwsza rozprawa odbyła się 16 października 2024 r. we Wrocławiu. Wzięli w niej udział była partnerka Tomasza oraz jego brat Gerard, jednak oboje odmówili rozmów z mediami. Teresa Klemańska, mimo trudnych chwil, wciąż wierzy, że kiedyś znów usłyszy głos syna.

Źródło: Świat Gwiazd/Fakt/WP

tomasz komendamatkaspadek
Zobacz także
Komentarze (0)