Portugalski hodowca nie mógł uwierzyć. Piorun przyczyną tragedii
W Portugalii doszło do niezwykłego i dramatycznego zarazem zdarzenia. W skutek rażenia piorunem padło stado kóz liczące 68 zwierząt. Hodowca podkreślił, że jeszcze nigdy nie spotkała go podobna tragedia.
Do zdarzenia doszło w północnej części Portugalii na górskiej ścieżce. Skala tragedii wywołała zainteresowanie krajowych mediów oraz organizacji zajmującymi się ochroną praw zwierząt.
Portugalia. Stado padło w okamgnieniu
Cytowany przez portugalskie media właściciel stada Dario Silva, relacjonując podkreślał, że był zszokowany tym, co go spotkało. - Widziałem coś takiego po raz pierwszy od 40 lat, kiedy zajmuję się hodowlą bydła - mówił. - Rozmawiałem przez telefon w momencie zdarzenia. Usłyszałem echo grzmotu i zobaczyłem błysk, a po chwili dwie przewracające się kozy. Kiedy odwróciłem się w drugą stronę, inne leżały już na drodze martwe - relacjonował Silva.
Hodowca podkreślił, że zwierzęta nie miały żadnych widocznych obrażeń, a jedynym widocznym znakiem, że doszło do uderzenia pioruna było płonące pastwisko. Silva dodał, że zdarzenia wywołało tak duże zdumienie, że sprawą zainteresował się główny weterynarz kraju, który zawiadomił właściwe służby, by szczegółowo zbadać sprawę i wyjaśnić, co dokładnie zaszło.
Roman Giertych: "Przebadać Jarosława Kaczyńskiego wykrywaczem kłamstw"
Źródło: Polsat News