Półwysep Iberyjski. Podali przyczyny gigantycznej awarii
Awaria w dostawach prądu w Portugalii była wynikiem problemu, który wystąpił w hiszpańskiej sieci energetycznej - poinformował w poniedziałek portugalski operator przesyłowy REN. Dodał, że blackout miał zostać wywołany rzadkim zjawiskiem - ekstremalnymi zmianami temperatury.
REN podał, że gwałtowne zmiany temperatury w środkowej Hiszpanii wywołały wahania napięcia na liniach przesyłowych najwyższych napięć.
Operator dodał, że zakłócenia napięcia doprowadziły do problemów z synchronizacją między hiszpańską a portugalską siecią elektroenergetyczną, co z kolei przełożyło się na trudności na połączeniach z innymi krajami Europy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kampania Nawrockiego. Cały czas milczą o kosztach
Firma szacuje, że powrót do pełnej stabilności systemu energetycznego może potrwać nawet tydzień.
Paraliż w Portugalii i Hiszpanii
Do dużej awarii prądu doszło w poniedziałek około godziny 12:30, obejmując kontynentalną Hiszpanię oraz część Portugalii. W Madrycie i Lizbonie przestały działać m.in. sygnalizacja świetlna i metro, a kolejowy ruch pasażerski został wstrzymany. Problemy wystąpiły również na lotniskach, a w Portugalii przerwy w dostawach energii zakłóciły funkcjonowanie niektórych szpitali.
Premier Portugalii Luis Montenegro zapewnił, że spodziewa się przywrócenia dostaw prądu w najbliższych godzinach. W części Hiszpanii udało się już częściowo odbudować sieć energetyczną.
Agencja Reutera poinformowała natomiast, że hiszpańska firma paliwowa Moeve musiała wstrzymać pracę w swoich rafineriach z powodu awarii energetycznej.
Operator sieci w Hiszpanii rozpoczął przywracanie dostaw energii po godzinie 14, w pierwszej kolejności na południu i północy kraju. Przerwy w dostawie prądu wystąpiły również na terytorium Francji.