Portret przewodniczącego Mao nie na sprzedaż
Chiński dom aukcyjny, który miał 3 czerwca
wystawić na sprzedaż historyczny portret Mao Zedonga, ostatecznie
zrezygnował z tego kroku - podały w piątek pekińskie media.
Aukcja została odwołana z powodu sprzeciwu społeczeństwa a także "zgodnie z opinią odpowiednich placówek rządowych" - zakomunikowano.
Portret, który stał się pierwowzorem wizerunku wiszącego w latach 50 i 60. na Placu Tiananmen w Pekinie, nigdy nie był wywieszany lecz służył jako wzór kopii, które zaginęły. Dom aukcyjny spodziewał się, że obraz osiągnie cenę 1-1,2 mln juanów (100-120 tysięcy euro). Do udziału w aukcji dopuszczono zagranicznych kolekcjonerów, ponieważ obraz uzyskał zgodę na wywóz.
Pekiński dom aukcyjny, Beijing Huachen Auctions, który wywołał całe zamieszanie, poinformował na swej stronie internetowej w piątek, że w związku z odwołaniem aukcji rozważana jest obecnie możliwość przekazania obrazu jednemu z chińskich muzeów.
W ostatnich latach takie polityczne pamiątki znajdują w Chinach chętnych nabywców z nowobogackich sfer. Cieszą się także wzięciem poza Chinami. Większość portretów i posągów Wielkiego Sternika Narodu zdobiących przestrzeń publiczną w Chinach usunięto, ale jego portret nadal znajduje się na Placu Tiananmen.