Pornografia w radomszczańskim szpitalu. Prokuratura wszczęła śledztwo
Prokuratura będzie ustalać, kto wgrał na komputer Szpitala Powiatowego w Radomsku plik z treściami pornograficznymi. Materiały znalazła zewnętrzna firma zajmująca się sprawdzaniem sprzętu. Dyrekcja zapewnia, że nie ma pojęcia, jak do tego doszło.
15.11.2018 | aktual.: 29.03.2022 13:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Otrzymaliśmy sygnał, że w jednym z komputerów znajdują się jakieś dziwne pliki, które nie powinny się w nim znajdować. Powołaliśmy komisję i przejrzeliśmy je. Jeden z nich wzbudził nasze wątpliwości, czy przedstawiona na nim osoba jest pełnoletnia. Dlatego złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury, by wyjaśniła tę sprawę - powiedział w rozmowie z portalem dzienniklodzki.pl Artur Flejterski, zastępca dyrektora Szpitala Powiatowego w Radomsku ds. medycznych.
Podejrzane pliki zauważyła zewnętrzna firma zajmująca się sprawdzaniem komputerów w szpitalu. Pochodzi sprzed 2 lat. Dyr. Flejterski tłumaczy, że obecnie na każdym sprzęcie są założone filtry, które nie powinny ich przepuszczać. Ale nie wie, jak to funkcjonowało kilka lat temu.
Trudno jest mu również wskazać osobę, która mogła to zrobić. Komputer nie był przypisany do jednej osoby. - Korzystało z niego dużo osób, dlatego m.in. prokuratura, mam nadzieję, wyjaśni, kto wprowadził ten plik do komputera. Gdybyśmy sami byli w stanie ustalić tę osobę, wskazalibyśmy ją w zawiadomieniu - mówi wicedyrektor szpitala.
Źródło: dzienniklodzki.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl