Finowie dostrzegli zmianę w Putinie. "Postrzelił się w obie nogi"

Wojna w Ukrainie nie przebiega zgodnie z planami Władimira Putina. Przelew krwi nie prowadzi do oczekiwanych efektów. Teraz dyktator za wszelką cenę stara się ocalić resztki dumy i szuka rozwiązania, które pozwoli mu w miarę godnie wycofać się z tej kampanii. Jego ruchy analizują fińscy eksperci. I mówią wprost, że Putin "postrzelił się w obie nogi" i już na tym etapie widać, że przegrał wojnę w Ukrainie.

Władimir PutinWładimir Putin
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov
Barbara Kwiatkowska

Wysiłki Putina zmierzały do zjednoczenia Rosji, Ukrainy i Białorusi jako symbolicznej "matki Rosji". Miały też wymusić obietnicę, że Ukraina nie przystąpi do UE lub NATO. Już wiadomo, że w sprawie tych kluczowych celów nic nie udało się osiągnąć. Nie powiodło się przede wszystkim naznaczenie ukraińskiego rządu jako "nazistów i narkomanów". Z tym przekazem propagandowym Putin zaczynał wojnę, usiłując uzasadnić konieczność interwencji w obronie uciśnionych prorosyjskich Ukraińców, krzywdzonych pod rządami Wołodymyra Zełenskiego.

Analizę sytuacji przeprowadził fiński portal yle.fi, prosząc specjalistów o komentarze. Ekspert od nauk wojskowych, wykładowca uniwersytecki Ilmari Käihkö ze Szwedzkiego Kolegium Obrony Narodowej, widzi, że Rosja zrezygnowała nie tylko z celu obalenia Zełenskiego, ale także z potępienia "sprawców ludobójstwa" w regionie Donbasu.

- Cele te zostały wycofane dość szybko po zaledwie kilku dniach wojny, ponieważ opór Ukrainy okazał się wyższy, niż szacowała Rosja. Ich wdrożenie okazało się zbyt trudne - mówi Käihkö. Według niego pierwotna strategia wojenna Rosji opierała się na błędnej kalkulacji. Rosja nie spodziewała się znaczącego oporu ze strony armii ukraińskiej, niewykluczone nawet, że naprawdę sądzono, że część obywateli poprze zmianę.

- Rosyjska wojna ofensywna na Ukrainie początkowo wyglądała na bardzo klasyczną operację zmiany władzy - mówi Sinikukka Saari, badaczka w Instytucie Polityki Zagranicznej, specjalizująca się w tematyce rosyjskiej polityki. Zdaniem ekspertów usunięcie Wołodymyra Zełenskiego i zmiana reżimu na Ukrainie nie byłyby już nawet korzystne dla Rosji. Opór Ukrainy świadczy o wielkim autorytecie prezydenta.

Porażki Putina. Szuka sposobu na wyjście z twarzą

Podpułkownik Pentti Forsström, specjalista z Fińskiego Kolegium Obrony Narodowej, uważa, że Putin będzie jeszcze domagał się uznania Półwyspu Krymskiego i separatystycznych regionów Doniecka i Ługańska za zależne Rosji. Trwająca od ośmiu lat bezprawna aneksja może w praktyce stać się legalna, gdy zostanie uzgodniona w porozumieniu pokojowym.

Jednak ekstremalne poświęcenie narodu ukraińskiego, nadal prezentowane codziennie, nie pozwoli już na żaden kompromis w negocjacjach pokojowych. Według Pentti Forströma Rosja "postrzeliła się w obie nogi" i znajduje się obecnie w impasie militarnym i ekonomicznym. Jeśli Rosja i Ukraina miałyby dojść do porozumienia, warunki musiałyby być takie, aby zarówno Putin, jak i Zełenski zachowali twarz.

- Ukraina jest zbyt mała, by pokonać Rosję, ale przedłużając wojnę, może ją sfrustrować tak, że rosyjscy decydenci zdadzą sobie sprawę, że cena jest zbyt wysoka - mówi Ilmari Käihkö, odnosząc się między innymi do surowych sankcji wobec Rosji.

Forsström uważa, że przyszłość Rosji jawi się w ciemnych barwach. - Pozostanie potęgą militarną z bronią jądrową, ale niczym więcej. Z kim Rosja będzie handlować w przyszłości? Będzie to niezwykle trudne pod względem inwestycyjnym i eksportowym. Rosja nie może już dyktować warunków. Ta wojna jest już przez nią przegrana - kwituje naukowiec.

Rosyjska dziennikarka protestuje przeciwko wojnie. "Nie sądzę, że to jest jakaś ustawka"

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora