Poparcie dla USA nie powinno wpłynąć na wynik referendum
Poparcie Polski dla polityki Stanów Zjednoczonych wobec Iraku nie powinno mieć wpływu na wyniki
referendum unijnego - uważa minister do spraw referendum Lech Nikolski.
"Na nastroje ludzi wpływają różne rzeczy: i to, jaka jest sytuacja społeczna, gospodarcza, i to, co dzieje się w polityce też. Niekoniecznie musi się to jednak przełożyć na wyniki referendum" - powiedział w poniedziałek w Gdyni Nikolski, zapytany, jaki wpływ na wejście Polski do UE może mieć stanowisko naszego kraju popierające politykę Stanów Zjednoczonych wobec Iraku.
Nikolski zaznaczył, że sprawa wejścia Polski do Unii Europejskiej to proces trwający kilkanaście lat i poparty staraniami wielu rządów. Nie jest to wybór ani lewicy, ani prawicy, a sprawa akcesji ma wymiar ponadczasowy - podkreślił minister. "Decyzja nie może być obarczona bieżącymi wydarzeniami" - dodał.(an)