Kiedy Ukraińcy będą bezpieczni? Ekspert podał konkretną datę

Na wschodzie Ukrainy wciąż trwają zacięte walki. W tym czasie eksperci zastanawiają się, jak skutecznie pokonać Rosję w obecnej wojnie i zapobiec zagrożeniu, które może przyjść z tego kraju w przyszłości. - Trzeba, żeby Rosja się rozpadła, żeby odebrano jej nuklearne żądło, a co najważniejsze, żeby wymarły trzy pokolenia Rosjan. Wtedy, za 60 lat, Ukraińcy mogą mieć pokój od sąsiada - uważa ekspert wojskowy Petro Czernyk.

Ponura perspektywa dla Ukrainy. "Muszą wymrzeć trzy pokolenia Rosjan"
Ponura perspektywa dla Ukrainy. "Muszą wymrzeć trzy pokolenia Rosjan"
Źródło zdjęć: © East News | Pool AFP
Maciej Zubel

10.08.2022 | aktual.: 10.08.2022 06:54

W rozmowie z portalem tsn.ua Czernyk skomentował doniesienia o tym, że ukraińska armia przygotowuje wielką ofensywę, mającą na celu odbicie znacznej części terenów, okupowanych obecnie przez Rosjan.

Zdaniem eksperta błędem jest uderzenie na tak wielką skalę. - Mając gruntowne wykształcenie wojskowe od poziomu podchorążego wiem, że ofensywa to bardzo trudna operacja. Atakowanie jest znacznie trudniejsze niż obrona. Ofensywa musi mieć miejsce na jakimś obszarze, ten obszar ma pewne cechy. Ofensywa jest rozciągnięta na co najmniej 10-15 kilometrów. W obecnych warunkach trudno mi sobie wyobrazić relację takiego przedsięwzięcia - ocenił.

Według niego, Ukraińcy powinni raczej przyjąć metodę "małych kroków" oraz "stopniowo wypierać wroga". Wskazał, że ukraińska armia powinna też unikać bitew, w których kluczową rolę odgrywać będzie ostrzał artyleryjski.

- Pocisk to nie jest coś skomplikowanego technologicznie. To kawałek żelaza i prochu. A Rosjanie posiadają huty i 38 tysięcy maszyn do obróbki metalu. Proch strzelniczy to celuloza, celuloza to drewno. Rosja jest na pierwszym miejscu na świecie pod względem rezerw tego surowca. Dlatego nie jest mądrze rzucać naszego bezcennego żołnierza na bezpośrednie zwarcie z bagnetami wroga - tłumaczył Czernyk.

Wojna w Ukrainie. "Nawet 10 lat"

Tymczasem Rosja - jak dodał - nie będzie oszczędzać swoich zasobów ludzkich i zawsze będzie dysponować większą liczbą rekrutów niż Ukraina. Zdaniem eksperta należy zatem postawić na precyzyjne uderzenia w konkretne cele, zamiast ryzykować frontalny atak.

Zwłaszcza, że sił musi wystarczyć jeszcze na bardzo długo. Według Czernyka, w najbardziej pesymistycznym scenariuszu, wojna może się jeszcze ciągnąć nawet przez 10 lat. Jak dodał, "nawet śmierć Putina", nie musi oznaczać jej końca.

Zobacz też: niespotykane straty Rosjan. "Putin szuka sposobu"

Przeczytaj też:

Źródło: "Rzeczpospolita"

Zobacz także