Ponad tysiąc policjantów na "Przystanku Woodstock"

Nad bezpieczeństwem uczestników imprezy czuwać będą policjanci, strażacy, żandarmeria wojskowa, funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei i Straży Granicznej. W działaniach zaangażowanych będzie prawie 1,1 tys. policjantów, "załogi dwóch śmigłowców będą z powietrza koordynowały działania służb porządkowych" - powiedziała Agata Sałatka.

Na największym w Europie widowisku muzycznym w Kostrzynie nad Odrą spotka się młodzież z Polski i Europy. Jak co roku na polach dawnego poligonu wojskowego powstanie cała infrastruktura koncertowa, mająca zapewnić bezpieczną i udaną zabawę dla kilkuset tysięcy miłośników muzyki. Oprócz sceny głównej powstanie mniejsza scena folkowa.

Ponadto na terenie festiwalu - zapowiedziała rzeczniczka lubuskiej policji - powstanie zorganizowana przez lubuskich policjantów Wioska Policyjna. Oprócz informacji prewencyjnych, można będzie można dowiedzieć się o szkodliwości uzależnień oraz jak ustrzec się HIV i AIDS. Podobnie jak przed rokiem zorganizowany zostanie punkt, w którym specjaliści z fundacji "La Strada" informowali będą, jak nie stać się ofiarą handlu ludźmi. Uczestnicy festiwalu w ankietach będą mogli wypowiedzieć się na temat bezpieczeństwa na koncercie.

Po raz trzeci rozwinięty zostanie policyjny "Namiot Teatralny", w którym podkom. Piotr Wiśniewski z Wydziału Prewencji KWP w Gorzowie Wlkp. przedstawi monodram pt. "Człowiek prawie prawdopodobny". Nowością będzie punkt, w którym pracownicy z Dominikańskiego Ośrodka Informacji o Nowych Ruchach Religijnych we Wrocławiu będą informowali o tym, w jaki sposób nie paść ofiarą sekt oraz jak się wyrwać spod ich wpływu.

Podobnie jak w poprzednich latach pomocą służyć będą policjanci z Niemiec, którzy wraz z polskimi funkcjonariuszami pełnić będą służbę na terenie Kostrzyna. W punkcie informacyjnym niemieckiej policji będzie można zasięgnąć informacji na temat pracy w niej oraz jej struktur i metod działania.

Pierwsi uczestnicy "Przystanku Woodstock" pojawili się na polu przed sceną już we wtorek rano. Spotkała ich niespodzianka - burmistrz Kostrzyna zaprosił ich na śniadanie.

Tegoroczny XIII "Przystanek Woodstock" może być ostatnią tak wielką imprezą rockową. Szef fundacji WOŚP, Jerzy Owsiak zapowiedział w poniedziałek, że "mocno zastanawia się" nad zmianą formuły spotkań, które mają być wyrazem podziękowania za udział w styczniowych finałach WOŚP.

Owsiak przyznał, że organizacja "Przystanku Woodstock" to olbrzymi wysiłek finansowy - ok. 2 mln zł. Niewykluczone więc, że w przyszłym roku zamiast przystanku, zorganizowane będzie mniejsze i tańsze spotkanie.

"Przystanki Woodstock" są organizowane od 1995 roku. Co roku pojawiało się na nich co najmniej kilkaset tysięcy młodych fanów rocka z Polski i zagranicy.