Trwa ładowanie...

Ponad setka nominacji. Tusk pobił rekord Morawieckiego

Rząd Donalda Tuska liczy już 110 ministrów i wiceministrów. To więcej niż 107 w rządzie Mateusza Morawieckiego, któremu zarzucano nadmierne rozdmuchanie resortów. Premier taką liczbę wyjaśnia brakiem doświadczenia powołanych szefów ministerstw.

W rządzie Donalda Tuska zasiada 110 ministrów i wiceministrówW rządzie Donalda Tuska zasiada 110 ministrów i wiceministrówŹródło: GETTY, fot: SOPA Images
d3xy1yn
d3xy1yn

Jak przypomina "Super Express", kiedy obecna koalicja rządząca była w opozycji, krytykowała Mateusza Morawieckiego za zbyt dużą liczbę osób kierujących resortami. W nieco ponad miesiąc rząd Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy pobił rekord PiS-u, a ministerstwami kieruje już 110 osób.

Okazuje się jednak, że to nie koniec puchnięcia rządu. Jak zapowiedział wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko na antenie Radia Plus, w najbliższym czasie ma zostać powołanych co najmniej dwóch nowych wiceministrów. Wiceministrem sportu ma zostać Bartosz Szmajchel, a wiceministrem ds. społeczeństwa obywatelskiego Marek Krawczyk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Klika się niebywale". Rzeczniczka WOŚP wskazała aukcję, która jest hitem

Debiutanci potrzebują doradców

Kobosko przyznał, że rząd jest za duży. - Jestem pewien, że premier Tusk przyjrzy się składowi rządu i będzie dokonywał zmian. Na pewno rząd nie będzie się już rozrastał – podkreślił polityk.

d3xy1yn

Powodem powołania takiej liczby wiceministrów, bo to zwłaszcza oni generują rozmiar rządu, ma być to, że w wielu przypadkach na szefów resortów powołani zostali debiutanci. Aby ministerstwa sprawnie działały, konieczne było zapewnienie wsparcia zastępców z doświadczeniem.

Tusk buduje Bizancjum?

Donalda Tuska skrytykował Krzysztof Bosak. Zdaniem jednego z liderów Konfederacji, "żaden inny rząd w III RP nie zaczynał w tak szerokim składzie".

- Chcemy skrytykować rząd Donalda Tuska za "Bizancjum", które buduje, to znaczy za powołanie rekordowej liczby członków rządu. Żaden inny rząd w III RP nie zaczynał w tak szerokim składzie. Widać to już było podczas zaprzysiężenia, gdzie stanął cały szereg ministrów, mężczyzn, kobiet. Część z nich to tzw. ministrowie bez teki, ludzie, którzy nie zarządzają żadnym konkretnym ministerstwem, nie mają pod sobą żadnych departamentów, ale są członkami Rady Ministrów ze wszystkimi przywilejami - powiedział Bosak w czwartek 25 stycznia podczas konferencji w Sejmie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Super Express", WP Wiadomości

d3xy1yn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3xy1yn
Więcej tematów