Ponad 700 Duńczyków ewakuowano z Libanu, 1900 czeka
Ponad 700 Duńczyków ewakuowano do tej pory z Libanu - poinformowało duńskie MSZ. Dotarli oni na własną rękę do stolicy Syrii, Damaszku, skąd drogą lotniczą wrócili do kraju.
17.07.2006 14:11
Do Bejrutu dotarły autobusy, wynajęte przez duńskie władze w celu ewakuowania poprzez Syrię pozostałych obywateli. Między Damaszkiem a Syrią zorganizowano most powietrzny.
W Libanie pozostaje około 1.900 duńskich turystów, a także mieszkających w tym kraju 400 Duńczyków, którzy nie chcą wyjeżdżać.
Kopenhaga wyczarterowała także grecki statek, który również będzie mógł zabrać na pokład zablokowanych na południu Libanu Duńczyków.
Na pokładzie śmigłowca RAF ewakuowało się z Bejrutu także 40 obywateli Wielkiej Brytanii. Są to głównie kobiety, dzieci i osoby chore - podał rzecznik prasowy brytyjskiego MSZ.
Aby wesprzeć ewakuację Brytyjczyków z Libanu, w rejon Morza Śródziemnego udały się dwa okręty - lotniskowiec Illustrious i niszczyciel Bulwark.
W Libanie przebywa ok. 3,5 tys. brytyjskich rodzin i 15 tys. osób o podwójnym obywatelstwie brytyjsko-libańskim.