Ponad 37 mln zł - "to jest trwałe i made in Poland!"
Ponad 37 mln zł zebrano do tej pory podczas XIX Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale - jak powiedział szef Fundacji WOŚP Jerzy Owsiak - z pewnością suma ta będzie większa. Ostateczną kwotę poznamy za ok. dwa miesiące.
10.01.2011 | aktual.: 10.01.2011 17:05
W tym roku fundacja zbierała środki na rzecz dzieci z chorobami nerek i układu moczowego.
- Pokazujemy, że się nie dzielimy, ale łączymy. Po tym traumatycznym roku, taka akcja jak Finał, była nam wszystkim bardzo potrzebna. Pokazaliśmy po raz kolejny, że to, co robi Fundacja, jest trwałe i made in Poland - mówił Owsiak, podsumowującej niedzielną zbiórkę. Szef WOŚP podziękował za Finał wolontariuszom, mediom i wszystkim, którzy w tym dniu wyszli na ulicę, by wrzucić datek do puszki.
Jak podkreślił, ostateczna kwota zebrana podczas XIX Finału będzie znana dopiero za kilka tygodni. - Do końca lutego sztaby mają czas na rozliczenie się; w ostatnim dniu lutego podamy więc ostateczną kwotę - zapowiedział. Dodał, że obecnie zadeklarowana kwota wynosi ponad 37 mln zł, a w tej chwili na koncie fundacji jest przeszło 1,7 mln zł.
W XIX Finale wzięło udział ponad 120 tys. wolontariuszy; sztaby WOŚP działały w całej Polsce, a także za granicą, m.in. w Arabii Saudyjskiej, Wielkiej Brytanii, Francji, Belgii, Austrii, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Kanadzie, Niemczech, USA, Islandii, Szwecji oraz w polskiej stacji antarktycznej "Arctowski" i w polskiej bazie wojskowej w Afganistanie, gdzie pieniądze zbierali żołnierze i pracownicy w bazach Ghazni, Qarabagh, Warrior, Vulcan, Giro i Bagram. Wspólnie z Polakami, w akcji wzięli udział także żołnierze amerykańscy i afgańscy. Według wstępnych wyliczeń zebrano prawie 13 tys. dolarów i niemal 6 tys. zł.
- Polacy są hojni i chętni do pomocy, ale jeśli wiedzą, o co chodzi. Trzeba się rzetelnie rozliczać i jasno mówić, na co się przeznacza pieniądze podczas zbiórek i zbierania 1% podatku. Doświadczenie pokazuje, że te organizacje, które są rzetelne i pokazują, na co konkretnie zbierają, dostają najwięcej pieniędzy - mówił Owsiak.
Wciąż trwają aukcje internetowe na rzecz WOŚP, część z nich potrwa do końca stycznia. W ten sposób zebrano już ponad 2 mln zł. Kupić na nich można niemal wszystko: od lotów szybowcem czy zabytkowym dwupłatowcem, rejsów okrętem podwodnym, żaglowcem, poprzez pamiątki od polityków, sportowców i artystów, po atrakcje w postaci wizyty w Parlamencie Europejskim na zaproszenie Jerzego Buzka, czy zaproszenia od pary prezydenckiej Bronisława i Anny Komorowskich do wspólnego oglądania meczu otwarcia Stadionu Narodowego w stolicy.
Podczas Finału padła propozycja, by za rok WOŚP zagrała na Stadionie Narodowym. Narodowe Centrum Sportu potwierdziło gotowość zorganizowania tam XX Finału. - Świetny pomysł, jesteśmy otwarci. Marzy mi się wielki koncert - powiedział Owsiak. Pytany o to, na jaki cel będą zbierane środki podczas XX Finału, powiedział, że decyzja zapadnie dopiero jesienią. - Do tego czasu będziemy się zastanawiać, przyjmować propozycje, będzie burza mózgów. Ogłosimy to na jesieni - dodał.
Podczas dwóch poprzednich Finałów WOŚP zbierała środki na sprzęt do wczesnej diagnostyki onkologicznej, by uruchomić ogólnopolski program badań dla dzieci. W niedzielę minister zdrowia Ewa Kopacz zadeklarowała, że będzie go współfinansować. - Bardzo nas cieszy obietnica pani minister, bo sprzęt musi pracować, muszą być środki na jego utrzymanie - podkreślił Owsiak.
W zeszłym roku Fundacja WOŚP zebrała 42,8 mln zł.