Ponad 147 miliardów złotych więcej. Jak rząd Morawieckiego zdobywa pieniądze na 500+

Coraz więcej pieniędzy w państwowym budżecie. Dochody podatkowe i ze składek na ubezpieczenie społeczne rosną szybciej niż PKB.

Ponad 147 miliardów złotych więcej. Jak rząd Morawieckiego zdobywa pieniądze na 500+
Źródło zdjęć: © East News

10.10.2018 16:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Według wyliczeń Ministerstwa Finansów wzrost dochodów podatkowych o 147 mld zł to jednocześnie wzrost o prawie 40 proc. pomiędzy 2015 a 2019 r. Jednocześnie nominalny wzrost PKB wyniesie w tym okresie prawdopodobnie 24 proc. Dla porównania, dochody ze składek ZUS, PIT i VAT wzrosły między 2008 a 2015 r. o 30 proc., podczas gdy PKB nominalnie o 40 proc.

Co to oznacza w praktyce?

Mówiąc po ludzku, do państwowego portfela wpływa (proces trwający) więcej pieniędzy z podatków i innych działań uszczelniających dochody państwa niż chociażby z unijnych dotacji. W tym miejscu warto przypomnieć, że PKB jest miarą wielkości gospodarki.

Produkt Krajowy Brutto opisuje wartość dóbr i usług finalnych wytworzonych przez narodowe i zagraniczne czynniki produkcji na terenie danego kraju w określonej jednostce czasu (najczęściej w ciągu roku). Zagraniczne czynniki, czyli m.in. dotacje unijne.

VAT > fundusze unijne

Próbował to ostatnio wytłumaczyć premier Mateusz Morawiecki. W Dębicy w województwie podkarpackim w czasie weekendowego spotkania z wyborcami szef rządu w dość dobitny sposób - używając porównania, mówił o oszczędnościach jakie wpłynęły do budżetu państwa dzięki zaostrzeniu polityki fiskalnej:

- Pozyskaliśmy więcej środków od bandytów, mafii VAT-owskich, przestępców podatkowych (...). Od tych bandytów, którzy swobodnie sobie hulali po państwie polskim za czasów PO i PSL, więcej środków odzyskaliśmy niż środki unijne

Premier Mateusz Morawiecki jeszcze jako wicepremier i minister finansów w rządzie Beaty Szydło zaczął walkę z pseudoprzedsiębiorcami, którzy zarabiali na fikcyjnych obrotach i zwrotach podatku VAT.

Dzięki determinacji i konsekwencji od 2016 roku Morawiecki sukcesywnie poprawia ściągalność podatków. Słowo klucz, to sukcesywnie, bo nie jest to jednorazowe działanie. To proces, który cały czas trwa i warto w kontekście wypowiedzi premiera o tym pamiętać.

- Popatrzcie na normalne trendy jakie przez 8 lat - to nienormalne trendy wtedy były, to my je zmieniliśmy - na tamte trendy przez 8 lat: 2008 - 2015 - podatku CIT 34 mld na wejściu, 33 mld na wyjściu, o miliard mniej w ciągu ośmiu lat. Popatrzcie na lata 2008-2015 PIT przyrósł o około 18-19 miliardów, tymczasem ponad 20 mld przez 3 lata rządów PiS. (...) Podatek VAT raz jeszcze - przez 4 lata urośnie o około 50 proc. o 60 mld złotych. To jakby odseparować od tego pewne naturalne trendy to około 38-40 mld VAT, około ekstra kilka miliardów CIT i kilka, może kilkanaście miliardów PIT. Oprócz tego uszczelnienie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jeden, dwa miliardy może nawet więcej - mówił premier.

Zanim nastała “Dobra Zmiana”

W latach 2008-2015 wpływy z CIT wzrosły jedynie o około 0,7 mld zł. Co ciekawe od roku 2009 spadły o 1,7 mld zł, kiedy to powinny wzrosnąć o około 14 mld.

To daje sumę prawie 16 mld mniej tylko na samym podatku CIT tylko w 2015 roku. Przypomnijmy, że w poprzednich latach wpływy do budżetu państwa z podatków też były niższe niż powinny.
Według założeń Ustawy Budżetowej na rok 2019 wpływy z tego podatku wzrosną o około 12 mld zł w stosunku do 2015 roku – z czego około 10 mld zł z uszczelnienia.

Terapia szokowa Morawieckiego

Z jednej strony widać i słychać jak opozycja po raz kolejny doszukuje się w wypowiedziach premiera nieścisłości. Z drugiej strony można sądzić, że to celowe działanie szefa rządu, by - tzw. terapią szokową wzmocnić przekaz do społeczeństwa. I może w trochę przejaskrawiony, ale w myśl zasady: nie ważne jak mówią, by mówili, warto przypomnieć to co mówił w swoim expose z 12 grudnia 2017 roku o uszczelnieniu systemu podatkowego:

- Tylko w tym roku wpływy z podatku VAT wzrosły o 30 miliardów złotych. To więcej niż przez poprzednie dziewięć lat. Zrobiliśmy to walcząc z przestępcami podatkowymi i rozbijając mafie VAT-owskie. Tak, trzeba było przywrócić, szanowni państwo, powagę państwa, instytucji państwa. VAT to nie są waciki, a mafie VAT-owskie to nie są "Rozbójnicy z Rumcajsa". I nie ma obaw. Ten trend, ten bardzo pozytywny trend, który pierwszy raz od 9 lat się pojawił - my go utrzymamy. Co warto podkreślić, w tym samym czasie ponad 70 miliardów złotych trafiło do Polaków w ramach programów społecznych i prorodzinnych. I tę politykę społeczną będziemy kontynuować i wzmacniać. Wzmacniać na wielu polach.

Komentarze (147)