Ponad 1000 wyjazdów straży do płonących traw
W ciągu ostatniej doby straż pożarna w całej Polsce ponad tysiąc razy wyjeżdżała do płonących traw. W pożarach zginęły dwie osoby - poinformował Polskie Radio Witold Maziarz z Państwowej Straży Pożarnej.
13.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według Maziarza, na ponad tysiąc zanotowanych pożarów, dwanaście było dużych. Najwięcej pożarów, bo aż 240, zanotowano na Dolnym Śląsku. Trawy masowo wypalano także w województwach śląskim, małopolskim, podkarpackim, mazowieckim i opolskim.
W ciągu ostatnich dwóch dni zginęły dwie osoby wypalające trawy. Jak powiedział Witold Maziarz, w ostatnich latach ofiarami takich pożarów były zazwyczaj osoby starsze. Przyczyną śmierci był głównie zawał serca, udar termiczny bądź też bezpośrednie poparzenie po nagłej zmianie kierunku wiatru.
Witold Maziarz ostrzega, że wypalanie traw, łąk i nieużytków w sezonie wiosennym powoduje zagrożenie pożarami lasów i domostw, śmierć zwierząt. Natomiast dym z wypalanych traw może powodować utrudnienia w prowadzeniu samochodów. (mk)