Ponad 100 osób zmarło w DRK. "Możliwa więcej niż jedna choroba"
W Demokratycznej Republice Konga zmarły 143 osoby z powodu niezidentyfikowanej choroby. U części badanych wyszedł pozytywny test na malarię, jednak Światowa Organizacja Zdrowia podejrzewa, że pacjenci cierpią na więcej, niż jedną chorobę.
Poważne problemy w DRK
W południowo-zachodniej części Demokratycznej Republiki Konga od 24 października zmarły 143 osoby z powodu niezdiagnozowanej choroby. Jak podają lokalne władze, w okręgu Panzi w prowincji Kwango odnotowano około 400 przypadków, z czego większość to dzieci.
Chorzy skarżą się na wysoką gorączkę, silny ból głowy, kaszel i trudności w oddychaniu. Występuje także anemia. WHO informuje, że 10 z 12 pobranych próbek dało pozytywny wynik na malarię, ale możliwe, że w grę wchodzi więcej niż jedna choroba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiceminister oburzony zachowaniem posła. "Skandal"
Z powodu ograniczonych możliwości diagnostycznych, próbki przewieziono do laboratoriów w Kikwit i Kinszasie. Dieudonne Mwamba z narodowego instytutu zdrowia publicznego w DRK wskazuje na chorobę układu oddechowego jako potencjalną przyczynę.
WHO informuje o ciężkiej sytuacji
WHO podkreśla, że w regionie pogorszyła się sytuacja żywnościowa, a dostęp do diagnostyki i leczenia jest ograniczony. Wysoki odsetek mieszkańców cierpi na niedożywienie, co może wpływać na przebieg choroby.
Światowa Organizacja Zdrowia wysłała ekspertów do DRK, aby ustalić przyczynę choroby. Zapowiedziano także dostarczenie niezbędnych leków i zestawów diagnostycznych.
Czytaj więcej:
Źródło: WP, "The Guardian", TVN24
