Ależ wpadka Busha! Publiczność aż zamurowało, gdy "chlapnął"
Wojna w Iraku prześladuje George W. Busha, 43. prezydenta Stanów Zjednoczonych, który sprawował urząd w latach 2001-2009. Wywołał nerwowy śmiech wśród publiczności w Teksasie, kiedy przypadkowo określił inwazję na Irak w 2003 roku jako "brutalną" i "całkowicie nieuzasadnioną".
19.05.2022 | aktual.: 19.05.2022 11:33
Były amerykański prezydent zaliczył wpadkę podczas wystąpienia w Dallas. Chciał opowiedzieć o tym, jak ważne są wybory. Reakcja niezwykle rozbawionych słuchaczy uświadomiła mu, że zbłądził.
Zaczął krytykować Rosję i inwazję rosyjskiego prezydenta Władimira Putina na Ukrainę, zwracając uwagę na to, że wojna to efekt rosyjskiej dyktatury i braku demokracji. - Wybory w Rosji są sfałszowane. Przeciwnicy polityczni są więzieni lub w inny sposób eliminowani z udziału w procesie politycznym - powiedział Bush. - Rezultatem jest brak kontroli i równowagi w Rosji oraz decyzja jednego człowieka o rozpoczęciu całkowicie nieuzasadnionej i brutalnej inwazji na Irak.
Część widowni oniemiała, a część zaczęła nerwowo chichotać. Polityk zorientował się, że coś chlapnął. - Mam na myśli Ukrainę - szybko sprostował, roześmiał się i rozbrajająco stwierdził, że ma już 75 lat.
O tym incydencie, gdy podświadomość spłatała politykowi figla, doniosła lokalna gazeta "Dallas Morning News". Napisała, jak były prezydent publicznie przypomniał historyczne wydarzenia, do których doszło w 2003 roku, za czasów jego rządów. Biały Dom przeprowadził atak na Irak, uzasadniając, że przywódca tego kraju Saddam Husajn posiada broń masowego rażenia. Broni nigdy nie odnaleziono.
Pomylił inwazje. Były prezydent USA rozbawił publiczność
Inwazja, jak przypomina portal WAtoday, spotkała się z międzynarodowym potępieniem i stworzyła podziały między USA a Europą. Atak na Irak uznawano za zemstę za porażkę amerykańskiego wywiadu, który nie zdołał zapobiec atakowi Al-Kaidy na World Trade Center i Pentagon 11 września 2001 roku.
W zeszłym roku służby USA dotarły do informacji, że Rosja dokona inwazji na Ukrainę i ostrzegały przed nim świat od listopada. Ale i tak nie udało się powstrzymać agresora.
Żenujące przejęzyczenie przydarzyło się Bushowi juniorowi podczas imprezy organizowanej przez instytut Bush Center. W spotkaniu wzięła udział sekretarz stanu z czasów Busha, Condoleezza Rice.
Były prezydent USA spotkał się online na początku maja z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Nazwał ukraińskiego przywódcę "Winstonem Churchillem naszych czasów" i zadeklarował nieustające wsparcie Ameryki dla Ukrainy.
