Pomoc UE dla Ukrainy niewystarczająca? Polacy zabrali głos [SONDAŻ]
Pomoc UE dla Ukrainy jest zbyt mała? Tak oceniają Polacy w najnowszym sondażu przeprowadzonym dla Wirtualnej Polski. - Platforma i PiS, Lewica i reszta, może poza Konfederacją, nie różnią się w zasadzie przekazem ws. Ukrainy. Wręcz licytują się w tym, kto bardziej chce pomóc - ocenia w rozmowie z WP prof. Rafał Chwedoruk.
W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski ankietowani usłyszeli pytanie, jak oceniają wsparcie, jakiego od momentu wybuchu wojny Unia Europejska udzieliła Ukrainie.
Większość, bo 56,3 proc. ankietowanych odpowiedziało, że jest ono za małe. 21,7 proc. uznało, że jest ono "zdecydowanie za małe", a 34,6 proc., że "raczej za małe".
Przeciwnego zdania było 22,5 proc. badanych - "raczej za duże" uznało 11,1 proc., a "zdecydowanie za duże" 11,4 proc. Brak zdania w tej sprawie wskazało 21,2 proc.
Wyborcy koalicji niemal jednogłośnie: wsparcie jest za małe
W przypadku wyborców koalicji rządzącej (Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga, Lewica) - 71 proc. uznało, że jest za małe (23 proc. "zdecydowanie za małe" i 48 proc. "raczej za małe"). Przeciwnego zdania było 15 proc. badanych (14 proc. "raczej za duże", 1 proc. "zdecydowanie za duże"). 14 proc. ankietowanych w tej grupie wyborców uznało, że nie wie/trudno powiedzieć.
Wyborcy opozycji - Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji - również w większości uznali, że to wsparcie nie jest wystarczające. 34 proc. odpowiedziało, że jest ono "zdecydowanie za małe", a 14 proc., że "raczej za małe". Przeciwnego zdania było 30 proc. badanych - 18 proc. uznało, że jest "raczej za duże", a 12 proc., że "zdecydowanie za duże"). 22 proc. wyborców opozycji nie miało w tej sprawie zdania.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku wyborców innych partii. 47 proc. ankietowanych uznało, że wsparcie, jakiego od momentu wybuchu wojny Unia Europejska udzieliła Ukrainie, jest za małe. "Zdecydowanie za małe" odpowiedziało 9 proc. badanych, a "raczej za małe" 38 proc. badanych. Przeciwnego zdania było w tej grupie 25 proc. badanych - "raczej za duże" odpowiedziało 2 proc. osób, a "zdecydowanie za duże" 23 proc. Natomiast 28 proc. badanych uznało, że nie wie/trudno powiedzieć, jak ocenić wsparcie udzielanie Ukrainie przez UE.
"Nie różnią się w zasadzie przekazem w sprawie Ukrainy"
Prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, w rozmowie z Wirtualną Polską zauważa, że z sondażu wynika to, że "w Polsce praktycznie nie ma debaty na temat tej wojny". - Nawet w wielu innych krajach takie debaty się zdarzają. Polska nie prowadzi żadnej polityki wobec Ukrainy, zadowalając się jakby apriorycznymi stwierdzeniami, a nawet te kraje, które są jeszcze nie mniej niż Polska zaangażowane w pomoc dla Ukrainy, takie debaty doświadczają - podkreśla.
- Choćby Stany Zjednoczone. Jeśli wziąć pod uwagę poglądy większości republikanów, mniejszości demokratów - obywatele w olbrzymim stopniu dostają zunifikowany przekaz - podkreśla.
I dodaje, że w Polsce, "Platforma i PiS, Lewica i reszta, może trochę poza Konfederacją, nie różnią się w zasadzie w ogóle przekazem w sprawie Ukrainy". - A wręcz licytują się w tym, kto "bardziej". Po drugie, jak sądzę, wynika to jakby z mitu amerykańskiego w Polsce - dodaje.
- Z tego, że świat zachodni w Polsce to dla nas są przede wszystkim Stany Zjednoczone. Łatwiej przychodzi nam przyjmowanie argumentacji amerykańskiej. A w tej chwili rządzi w Stanach Zjednoczonych ta partia (demokraci - red.), która od II wojny światowej do chwili obecnej, jest bardziej asertywna wobec Rosji - wyjaśnia ekspert.
"Pokazują skalę potencjalnego sceptycyzmu wobec Ukrainy"
Prof. Chwedoruk zaznacza także, że przyczyną takiego wyniku sondażu może być też fakt, że "między głównymi informacjami w Polsce nie ma większej różnicy".
Politolog zwraca jednak uwagę, że co piąty badany wyraził w badaniu swoją niechęć. - Myślę, że pokazują skalę potencjalnego sceptycyzmu wobec Ukrainy w Unii, w polskim społeczeństwie. Ponadto pokazują, że - przede wszystkim PiS, jako największa formacja - będzie nadal miał problemy wewnętrzne, jeśli chodzi o wyborców w podejściu do Ukrainy - mówi.
I dodaje, że ta formacja "już zapłaciła pewną cenę w wyborach". - Dlatego, że wyborcy tej partii w materii ukraińskiej po prostu są nieco wyraźniej podzieleni niż w elektoratach głównych partii obozu rządzącego - zaznacza.
Pomoc dla Ukrainy
Od początku rosyjskiej inwazji UE przekazała Ukrainie pomoc gospodarczą, humanitarną i wojskową o wartości ponad 88 mld euro.
Natomiast 25 kwietnia polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przedstawił w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2024. Poinformował wówczas, że dotychczas Polska przekazała Ukrainie pomoc wojskową o wartości około 4,5 mld dolarów.
Sondaż przeprowadzony przez United Surveys dla Wirtualnej Polski w dniach 19-21 kwietnia Badanie zrealizowane metodą CATI/CAWI.
Żaneta Gotowalska-Wróblewska, dziennikarka Wirtualnej Polski