Świat"Pomiędzy Moskwą a UE ws. Gruzji są momenty zrozumienia"

"Pomiędzy Moskwą a UE ws. Gruzji są momenty zrozumienia"

Uznanie niepodległości Osetii
Południowej i Abchazji przez inne kraje nie jest absolutnie
krytyczne dla Rosji - powiedział premier Władimir Putin
podczas wizyty w Taszkencie. Dodał również, że w ocenie gruzińsko-osetyjskiego konfliktu pomiędzy Moskwą a Brukselą występują momenty wzajemnego zrozumienia i
podstawa do dalszego dialogu.

02.09.2008 | aktual.: 02.09.2008 15:51

Putin komentując poniedziałkowy szczyt Unii Europejskiej, zauważył, że pomimo "skrajnych" propozycji, "zwyciężył zdrowy rozsądek".

Premier Rosji zapowiedział, że reakcja Rosji na zwiększoną obecność okrętów NATO na Morzu Czarnym w związku z konfliktem gruzińsko-rosyjskim "będzie spokojna, bez histerii", ale nastąpi. Na pytanie, jakiego rodzaju będzie to reakcja, odparł tylko: "zobaczycie".

Rzecznik rosyjskiego MSZ Andriej Niestierienko podał nieco wcześniej, że na Morzu Czarnym znajduje się obecnie pięć okrętów państw NATO: dwa amerykańskie, jeden polski, jeden hiszpański i jeden niemiecki.

Putin wyraził zdziwienie, że pomoc humanitarna Zachodu okazywana jest nie ofierze, a faktycznemu agresorowi, jakim jest Gruzja.

Jeśli chodzi o pomoc humanitarną, to powinna być ona okazywana ofierze agresji, a jest nią Osetia Południowa. Nie rozumiemy tylko, co amerykańskie okręty robią u wybrzeży Gruzji, lecz to kwestia smaku, decyzja amerykańskich kolegów. Druga sprawa to pytanie, dlaczego pomoc jest przywożona okrętami wojennymi, wyposażonymi w najnowsze systemy rakietowe - dziwił się rosyjski premier.

Szefowie państw i rządów UE zebrani w poniedziałek na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli potępili Rosję za wojnę z Gruzją i żądali pełnego wycofania rosyjskich wojsk na pozycje sprzed wybuchu konfliktu. Do tego czasu wstrzymali rozmowy na temat nowego porozumienia o partnerstwie UE-Rosja.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)