Pomidorowe szaleństwo jest ich dumą

Hiszpańska La Tomatina.

Obraz

/ 6"Czerwona wojna" nie oszczędza nikogo - zobacz

Obraz
© AFP

W hiszpańskim miasteczku Bunol w regionie autonomicznym Walencja co roku odbywa się wielkie świętowanie. Powodem są... pomidory. Tomatina co roku przyciąga tysiące ciekawskich turystów, którzy chcą uczestniczyć w szaleństwie obrzucania się nawzajem pomidorami. W tym roku 40 tys. ludzi zużyło 120 ton pomidorów w ciągu zaledwie 60 minut. Podczas tej walki nikt, kto znajdzie się w jej zasięgu nie może ujść pomidorowej papce. Na równi atakowani są turyści, widzowie, fotoreporterzy, a także budynki. Co prawda fasady budynków są zabezpieczane folią, ale nie zawsze pomaga to uniknąć pomidorowej mazi. Podczas tej pomidorowej walki panuje radosna atmosfera i prawdziwe szaleństwo. Pomidory dowożone są ciężarówkami i natychmiast trafiają w ręce walczących. La Tomatina odbywa się co roku w ostatnią środę sierpnia. Festiwal ten to nie tylko wspaniała zabawa, ale też tradycja, z której dumni są wszyscy Hiszpanie.

/ 6Pomidorowe szaleństwo w Hiszpanii

Obraz
© AFP

Początki festiwalu są niejasne. Jedni uważają, ze wszystko zaczęło się od sprzeczka kilku przyjaciół, która zamieniła się w walkę na jedzenie, przeniosła się na sąsiednie stoliki, potem ulice, rozprzestrzeniła się po okolicy i sąsiednich miastach, a następnie przerodziła się w coroczną imprezę.

/ 6Pomidorowe szaleństwo w Hiszpanii

Obraz
© AFP

Niektórzy uważają, że początkiem imprezy była polityczna walka między studentami, którzy podczas pobytu w domku letniskowym w Bunol rzucali się właśnie pomidorami.

/ 6Pomidorowe szaleństwo w Hiszpanii

Obraz
© AFP

W 1957 roku została oficjalnie zatwierdzona i stała się lokalną tradycją.

/ 6Pomidorowe szaleństwo w Hiszpanii

Obraz
© AFP

W 2002 roku hiszpańskie Ministerstwo Turystyki uznało Tomatinę za święto o międzynarodowym walorze turystycznym.

/ 6Pomidorowe szaleństwo w Hiszpanii

Obraz
© AFP

Po godzinnej walce większość uczestników wskoczyła do miejscowej rzeki, aby zmyć z siebie ślady walki. W mieście dla turystów rozstawiono także przenośne prysznice, z których można było korzystać, by zmyć z siebie pomidorową maź.

Wybrane dla Ciebie
Media: Była szefowa unijnej dyplomacji zatrzymana
Media: Była szefowa unijnej dyplomacji zatrzymana
Kolejne weto prezydenta. Tłumaczy swoją decyzję
Kolejne weto prezydenta. Tłumaczy swoją decyzję
Postępy w pracach nad pokojem. Zełenski przekazuje informacje
Postępy w pracach nad pokojem. Zełenski przekazuje informacje
Głodziła niepełnosprawnego syna. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie
Głodziła niepełnosprawnego syna. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie
Ośmiolatek zadzwonił pod 112. "Nie wiem, co zrobić"
Ośmiolatek zadzwonił pod 112. "Nie wiem, co zrobić"
"Bolesne ustępstwa". Szef MSZ Niemiec o ewentualnym porozumieniu
"Bolesne ustępstwa". Szef MSZ Niemiec o ewentualnym porozumieniu
Poucza Nawrockiego ws. weta. "Nie opłaci się"
Poucza Nawrockiego ws. weta. "Nie opłaci się"
Dramatyczna sytuacja w Indonezji. Rośnie liczba ofiar
Dramatyczna sytuacja w Indonezji. Rośnie liczba ofiar
Spotkanie Amerykanów z Putinem. Wiadomo, kto stawi się na Kremlu
Spotkanie Amerykanów z Putinem. Wiadomo, kto stawi się na Kremlu
O. Rydzyk nie stanie przed prokuraturą. "Uwzględniono wniosek"
O. Rydzyk nie stanie przed prokuraturą. "Uwzględniono wniosek"
Nawrocki uderza w Tuska. "Wbrew logice"
Nawrocki uderza w Tuska. "Wbrew logice"
Rosyjski agent zdemaskowany. Brytyjski instruktor na usługach FSB
Rosyjski agent zdemaskowany. Brytyjski instruktor na usługach FSB