"Pomentzenowcy" i kobiety. Dwie kluczowe grupy w niedzielę
Karol Nawrocki nieznacznie wyprzedza Rafała Trzaskowskiego w sondażu prezydenckim pracowni OGB dla WP. Politolodzy zwracają uwagę, że przeważyć może mobilizacja lub jej brak wśród kobiet. - Trzaskowski będzie miał ogromny problem z wygraną, bo płaci za niedociągnięcia tego rządu - uważa prof. Renata Mieńkowska-Norkiene.
- Karol Nawrocki dostał 50,63 proc. głosów w najnowszym sondażu prezydenckim przeprowadzonym przez Ogólnopolską Grupę Badawczą dla Wirtualnej Polski.
- Rafał Trzaskowski uzyskał 49,37 proc. poparcia, co oznacza różnicę zaledwie 1,26 punktu procentowego między kandydatami.
- I po jednej, i po drugiej stronie jest potencjał do zmobilizowania wyborców. W mojej ocenie kobiety mogą przeważyć, ale czy one pójdą do wyborów? - komentuje politolog Renata Mieńkowska-Norkiene.
Sondaż OGB dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony metodą CATI na reprezentatywnej próbie 1000 osób. Odpowiedzi udzielili wyłącznie zdecydowani wyborcy.
Komentując wyniki sondażu dla WP politolog Rafał Chwedoruk podkreśla, że różnica jest w granicach błędu statystycznego, w związku z czym nie da się przewidzieć zwycięzcy.
- O ostatecznym wyniku rozstrzygną wyborcy, którzy niekoniecznie stawiają się przy urnach w sposób bardzo regularny i powtarzalny, a w olbrzymim stopniu tacy, którzy zostaną zmobilizowani szczególnym charakterem tejże kampanii - uważa prof. Chwedoruk.
Mieńkowska-Norkiene: Trzaskowski płaci za niedociągnięcia rządu
Wyniki sondażu OGB dla WP pokazują wyraźne różnice w preferencjach wyborczych między kobietami a mężczyznami. Wśród kobiet Rafał Trzaskowski zdobywa 55,01 proc. głosów, podczas gdy Karol Nawrocki uzyskuje 44,99 proc. Z kolei wśród mężczyzn sytuacja jest odwrotna. Nawrocki prowadzi z 54,56 proc. poparciem, a Trzaskowski otrzymuje 45,44 proc.
- To jest tendencja, która od dłuższego czasu w polskim społeczeństwie się zarysowuje, szczególnie jeśli chodzi o pokolenia młodsze, lub średniego wieku. Proces emancypacji kobiet jest procesem nieustającym i trwałym. Do tego doszła sprawa aborcji, która była rewolucyjną zmianą. A feminizacja elektoratu Platformy i lewicy też już jest procesem zaznaczającym się od kilkunastu lat - uważa Rafał Chwedoruk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tego się obawiam". Exit poll nie da odpowiedzi?
Analizując zachowania kobiet, politolog Renata Mieńkowska-Norkiene zwraca uwagę na to, że dotychczasowe działania rządu koalicyjnego nie bardzo pomogły Trzaskowskiemu.
- Im więcej zmobilizuje się kobiet, tym lepiej dla Trzaskowskiego. To było od samego początku jasne. Problem jest taki, że rząd nieszczególnie się przyczynił do tego, żeby coś się istotnie zmieniło, jeśli chodzi o prawa kobiet. Z różnych powodów, ale przede wszystkim przez PSL i Hołownię. Ale Rafał Trzaskowski płaci teraz za to cenę. Będzie miał ogromny problem z wygraną i też ogromny problem z mobilizacją kobiet, bo płaci za niedociągnięcia tego rządu - komentuje prof. Renata Mieńkowska-Norkiene.
Politolog uważa, że na ostatniej prostej kobiety mogą rzeczywiście się zmobilizować.
- Sądząc po tym, jak się mobilizuje Polonia za granicą, jest na to szansa. W mojej ocenie one się zmobilizują. Natomiast czy to wystarczy, żeby przegrał Nawrocki, tego nie wiem. Wydaje mi się, że może nie wystarczyć. Ponieważ mobilizacja mężczyzn jest duża, to są w dużej mierze ci "pomentzenowcy". Większość wyborców Mentzena, którzy są mężczyznami o konserwatywnych poglądach typu "anty LGBTQ+", oni przecież przejdą na Nawrockiego - mówi Mieńkowska-Norkiene.
Chwedoruk: prawica wpadła w swoje własne sidła
Prof. Chwedoruk analizując kończącą się kampanię wyborczą, zwraca uwagę na to, że życiorys jednego z kandydatów stał się głównym jej tematem.
- Można by powiedzieć, że prawica trochę wpadła w swoje własne sidła. Sama zawsze chciała lustrować, postrzegała przeszłość jako niezwykle ważną, jako swoisty pryzmat dla współczesności i paradoksalnie chyba w nieoczekiwany dla siebie sposób teraz padła tego ofiarą. Bo nawet gdyby Nawrocki wygrał, to jako prezydent będzie miał bardzo trudno, jeśli chodzi o cały aparat władzy - uważa Chwedoruk.
Patrząc na sondażowy wynik Karol Nawrockiego, można jednak odnieść wrażenie, że informacje pojawiające się w mediach mają niewielki wpływ na postrzeganie go w oczach jego wyborców. Chodzi np. o ustalenia WP odnośnie przestępczej przeszłości uczestników jednej z kibolskich ustawek, w której brał udział Karol Nawrocki.
- Dwie główne formacje nauczyły się w Polsce czytać wszelkie afery, przedstawiając je po prostu jako polityczną intrygę drugiej strony. Logika bipolaryzacji bardzo łatwo pozwalała z tego korzystać - mówi Rafał Chwedoruk.
Jego zdaniem, wyborcy PiS-u zawsze byli tymi, wśród których odsetek żelaznych zwolenników partii był większy niż we wszystkich pozostałych formacjach.
- Natomiast pamiętajmy, że zachowania wyborców Konfederacji, którzy dołączyli przed II turą do Karola Nawrockiego, jest wciąż wielką zagadką. To są często ludzie młodzi, głosujący po raz pierwszy albo drugi w życiu, nieutożsamiający się z PiS-em, a często nieutożsamiający się nawet z Konfederacją, głosujący trochę sytuacyjnie, trochę z powodów buntu - dodaje Chwedoruk.
Komu pomoże wysoka frekwencja
Duże znaczenie dla ostatecznego wyniku mogą mieć głosy z zagranicy, gdzie jednak lepsze wyniki osiąga Rafał Trzaskowski. Z drugiej strony są wyborcy, którzy w sondażach nie ujawniają swoich prawdziwych preferencji.
- Karol Nawrocki może być niedoszacowany, bo ludzie się mogą nie przyznawać, że chcą na niego głosować, a potem i tak będą na niego głosować - mówi prof. Mieńkowska-Norkiene.
Zdaniem politologów, mobilizacja i wysoka frekwencja będą sprzyjały Rafałowi Trzaskowskiemu.
- W ostatnich wyborach sejmowych, także dwukrotnie w wyborach warszawskich, oczywiście biorąc poprawkę na specyfikę stołecznych realiów, jeśli chodzi o podziały socjopolityczne, to jednak sprzyjało stronie liberalnej. Pula osób, która była ponad tak wysoką frekwencję, szła w większości głosować na stronę liberalną - przypomina prof. Chwedoruk.
- I po jednej, i po drugiej stronie jest potencjał do zmobilizowania wyborców. W mojej ocenie kobiety mogą przeważyć, ale czy one pójdą do wyborów? - zastanawia się prof. Mieńkowska-Norkiene.
Wybory prezydenckie 2025 - wieczór wyborczy w WP
Wirtualna Polska zaprasza na specjalny wieczór wyborczy, który odbędzie się w najbliższą niedzielę. Transmisja rozpocznie się o godzinie 20:00 i będzie dostępna na stronie głównej WP oraz w mediach społecznościowych. O 21:00 pojawią się pierwsze wyniki sondażowe exit poll, a dane będą aktualizowane co 2 minuty przez całą noc.
Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski