"Pomagaj bez obaw!" chorym na padaczkę

Jak wynika z badań przeprowadzonych w maju 2005 r., Polacy bardzo mało wiedzą na temat padaczki oraz pomocy potrzebnej choremu w czasie napadu padaczkowego - powiedział prof. Janusz Wendorff, prezes PTE i koordynator merytoryczny programu "Pomagaj bez obaw!".

Padaczka jest np. często postrzegana jako choroba psychiczna. Tymczasem jest to jedno z najczęstszych schorzeń neurologicznych, o zróżnicowanych przyczynach, tak wrodzonych, jak i nabytych. Typowe objawy choroby to tzw. napady padaczkowe, będące wynikiem przejściowego zaburzenia czynności mózgu. Najpoważniejszym towarzyszą drgawki i utrata przytomności.

Atak choroby może nastąpić w miejscu publicznym. Tymczasem wielu Polaków nie wie jak pomóc takiej osobie. Większość z nas jest skłonna kierować się w tym przypadku stereotypami i wykonywać czynności niepotrzebne, które dodatkowo mogą zaszkodzić zdrowiu pacjenta - powiedział prof. Wendorff.

Okazuje się, że 65% ankietowanych włożyłoby jakiś przedmiot do ust osoby przechodzącej atak padaczkowy, aby zapobiec przegryzieniu języka, a tymczasem może to jedynie spowodować urazy jamy ustnej.

Pierwsza pomoc powinna polegać na zabezpieczeniu chorego przed upadkiem, skaleczeniem i potłuczeniem. Ważna jest zwłaszcza ochrona głowy oraz kontrola oddechu i drożności dróg oddechowych. Pacjentowi należy rozpiąć kołnierzyk koszuli i pasek. Trzeba też zachować spokój, bo atak najczęściej mija po 2-3 minutach- podkreślał prof. Wendorff.

Brak wiedzy na temat padaczki i sposobu pomocy chorym, powoduje lęk przed kontaktem z nimi, powoduje ich odrzucanie i dyskryminację w życiu publicznym. Tę sytuację trzeba zmienić i ma temu służyć m.in. program "Pomagaj bez obaw!" - podkreślił prof. Wendorff. Jego pomysłodawcy chcą przede wszystkim popularyzować wśród społeczeństwa zasady pierwszej pomocy chorym na padaczkę. Mają temu służyć specjalnie przygotowane ulotki i kampania skierowana do mediów. W drugiej połowie roku 2005 planowane są warsztaty na temat pierwszej pomocy.