"Polskiego inżyniera porwano dla okupu lub z motywów politycznych"
Polskiego inżyniera porwano w Pakistanie dla okupu lub z motywów politycznych - taką opinię wyraził Aleksander Głogowski z Instytutu Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Aleksander Głogowski powiedział w TVP Info, że obydwa scenariusze są jednakowo prawdopodobne. Mieszkańcy Pakistanu uważają Europejczyków za ludzi zamożnych, co mogło skłonić tamtejszych przestępców do porwania Polaka. Ewentualny polityczny motyw porwania można zdaniem Głogowskiego tłumaczyć dwojako: porywacze mogą chcieć zmusić polski rząd do zmiany polityki wobec Bliskiego i Środkowego Wschodu lub ujawnić słabość pakistańskiego rządu.
Aleksander Głogowski podkreślił, że dopiero za jakiś czas porywacze zgłoszą ewentualne żądania i wtedy będzie można z większym prawdopodobieństwem określić, kto dokonał porwania. Czas ten to co najmniej 24 godziny. Gość TVP Info zauważył, że pakistańskie władze już się zaangażowały w poszukiwania Polaka. Skontaktowano się z władzami okolicznych plemion w celu ustalenia miejsca pobytu porwanego. Pakistan ma też siły specjalne, które mogłyby w razie konieczności uwolnić Polaka siłą.
Około godziny 6.00 rano grupa uzbrojonych mężczyzn porwała polskiego inżyniera i zabiła trzech towarzyszących mu Pakistańczyków: kierowcę oraz dwóch ochroniarzy. Do porwania doszło w dystrykcie Atak niecałe 200 kilometrów na południowy zachód od Islamabadu.
MON, MSZ i MSWiA koordynują swoje działania zmierzające do ustalenia okoliczności i uwolnienia uprowadzonego Polaka.