Polskie wojsko w Iraku co najmniej do 30 czerwca 2004 r.
Rząd zaakceptował wniosek do prezydenta o przedłużenie okresu zaangażowania Polskiego Kontyngentu Wojskowego w składzie międzynarodowych sił stabilizacyjnych w Iraku - od stycznia do 30 czerwca 2004 roku.
Rzecznik rządu Marcin Kaszuba powiedział, że Amerykanie będą współfinansować obecność naszych wojsk. Strona amerykańska ma zapewnić transport, samochody terenowe oraz zabezpieczenie logistyczne pobytu naszych wojsk w Iraku. Polska wyda na ten cel 154 miliony złotych, a pieniądze te będą pochodzić z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej.
Marcin Kaszuba poinformował też, że rząd - zaniepokojony sytuacją w polskiej strefie stabilizacyjnej - chce wzmocnić bezpieczeństwo naszych wojsk poprzez dostarczenie dodatkowego sprzętu. Żołnierze mają dostać dodatkowe uzbrojenie, między innymi cztery śmigłowce Mi 24D, broń o dalekim zasięgu, moździerze małego kalibru oraz samochody opancerzone Żbik.
W górno-południowej strefie odpowiedzialności w Iraku służy obecnie ponad 2,3 tys naszych żołnierzy. We wrześniu Polacy przejęli dowództwo nad kontyngentem złożonym z wojskowych z 22 krajów. Do zadań wielonarodowej dywizji należy nadzorowanie przywracania porządku i bezpieczeństwa, pomoc w tworzeniu organów władzy, ochrona miejsc kultu religijnego i dóbr kultury, nadzór nad repatriacją i wspieranie organizacji humanitarnych.