Polskie sklepy pełne trucizny z Chin?
Dziennik "Polska" pisze o najnowszym raporcie Państwowej Inspekcji Handlowej, który nie pozostawia wątpliwości, że chińskie produkty zawierają szkodliwe dla zdrowia i życia substancje.
PIH w sierpniu skontrolowała kilkaset bazarów i sklepów sprzedających zabawki. Znalazła lalki z rakotwórczą melaminą, dziecięce kosmetyki z trującym chromem i plastikowe kaczuszki z ftalanem, który powoduje bezpłodność u chłopców.
Jak podkreśla dziennik "Polska", chętnie kupujemy chińskie zabawki, naczynia i odzież, bo są one nawet trzykrotnie tańsze od markowych. W 2007 roku wydaliśmy na nie aż 32 miliardy złotych.
Produkty z Chin są na cenzurowanym na całym świecie. Ostatnio we Florencji włoska policja skonfiskowała blisko dwa miliony par butów. Stwierdzono w nich obecność rakotwórczego, sześciowartościowego chromu.
Za sprzedaż toksycznych wyrobów w Polsce importerowi grozi nawet 100 tysięcy złotych kary.