Polskie MSZ zwraca się o pilne spotkanie szefów rządów Unii
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zwrócił się do Francji przewodniczącej w tym półroczu Unii Europejskiej o "pilne zwołanie Rady Europejskiej na szczeblu szefów rządów w sprawie Gruzji".
Szef MSZ podkreślił, że z upoważnienia premiera zwrócił się do Francji przewodniczącej w tym półroczu Unii Europejskiej o "pilne zwołanie Rady Europejskiej na szczeblu szefów rządów w sprawie Gruzji".
Pan minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner przyjął to do wiadomości i wydaje mi się, że takie spotkanie zostanie zwołane - ocenił Sikorski. Oczywiście wielu z szefów rządów jest poza swoimi stolicami, jest w Pekinie i gdzie indziej, więc nie znamy jeszcze terminu - dodał.
Według Sikorskiego, prawdopodobna jest pilna rozmowa szefów dyplomacji krajów Unii Europejskiej w najbliższych dniach, a być może nawet godzinach.
Integralność terytorialna Gruzji jest w tej chwili naruszana na olbrzymią skalę. Są prowadzone bombardowania, giną cywile, są na terytorium Gruzji obce wojska - podkreślił szef polskiego MSZ. Jak mówił, konflikt rozszerzył się też na Abchazję. Według naszych informacji Abchazja jest bombardowana, są przerzucane jednostki powietrzno-desantowe; mamy nadzieję, że to nie oznacza rozszerzenia konfliktu poza enklawy, które są elementem sporu - powiedział.
Dodał, że przestrzegałby przed "próbą zmiany rządu w Gruzji, czy wyjściem konfliktu poza te enklawy". To może mieć nieobliczalne skutki także międzynarodowe - podkreślił Sikorski.
Apelujemy do obu stron o zachowanie umiaru i przywrócenia status quo ante, czyli stanu poprzedniego. I w sytuacji, gdyby była skłonność do kompromisu, do przywrócenia stanu poprzedniego i do zawieszenia broni, wtedy UE mogłaby odegrać rolę tam na miejscu - powiedział minister.
_ Jeśli nie ma woli pokoju, to z daleka nie ma zbyt wielu opcji działania. Ale są to opcje, o których ministrowie spraw zagranicznych zapewne wkrótce będą rozmawiali_ - mówił.
O istotnej roli UE w związku z zapobieganiem dalszej eskalacji konfliktu o Osetię Południową mówił także szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak. Musimy bardzo uważnie przyglądać się sytuacji w Osetii. To bardzo poważna sprawa. Musimy zadbać o to, by mówić wspólnym, solidarnym głosem w ramach Unii Europejskiej, a także przymierza Północnoatlantyckiego - ocenił Stasiak.
Przygotowujemy rozwiązanie, które będzie służyło przedyskutowaniu sytuacji w Gruzji na forum Unii Europejskiej - poinformował szef BBN.