Polskie firmy słabo chronią swoje dane
Aż 41% polskich firm zezwala pracownikom na nieograniczone użycie
mobilnych nośników pamięci - wynika z ankiety przeprowadzonej przez
Symantec. Trzy czwarte przedsiębiorstw stosuje jednak podstawowe
strategie zapobiegania utracie danych, najbardziej bojąc się
wynikającej z niej utraty pieniędzy, klientów i dobrego wizerunku.
20.01.2009 | aktual.: 25.11.2013 10:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
73% polskich firm stosuje podstawowe strategie zapobiegania utracie danych - pokazuje ankieta przeprowadzona przez Symantec. W tym celu polscy przedsiębiorcy najczęściej kontrolują dostęp do sieci wewnętrznej (80% wskazań) i urządzeń (57%) oraz wprowadzają szyfrowanie (44%). Jako konsekwencję wycieku danych co druga firma przewiduje stratę pieniędzy lub klientów, a co szósta - pogorszenie wizerunku.
Z drugiej strony aż 41% przedsiębiorstw w naszym kraju zezwala pracownikom na nieograniczone użycie wszystkich mobilnych nośników pamięci, mimo że 46% stosuje w tym zakresie ścisłe reguły. - Ludzie często wolą używać w pracy własnych urządzeń, takich jak elektroniczne kalendarze, zacierając tym samym granice pomiędzy danymi prywatnymi a firmowymi i utrudniając działom IT zabezpieczenie danych oraz zarządzanie nimi - opisuje Piotr Chrobot z firmy Symantec. Rozwiązania, które należy stosować w przypadku utraty takiego urządzenia, zna 45% polskich firm.
Badanie na temat ochrony poufnych danych zostało przeprowadzone przez firmę Symentec wśród 105 osób z polskich przedsiębiorstw o różnej wielkości i odmiennych branż.