Polskie dzieci słabo chronione przed przemocą i pornografią
Przemoc w rodzinie, niedostateczna opieka
medyczna, trudna sytuacja materialna rodzin wielodzietnych, brak
prawnej ochrony przed pornografią - to tylko niektóre przypadki
łamania praw dziecka w Polsce zaobserwowane przez Rzecznika Praw
Dziecka. Znalazły się one w sprawozdaniu RPD ze swej działalności
w 2006 r.
11.06.2007 | aktual.: 11.06.2007 18:02
Ewa Sowińska, 30 maja, przedłożyła Sejmowi sprawozdanie ze swojej działalności; zostało też opublikowane w Internecie. Znalazły się w nim informacje o przypadkach nieprzestrzegania praw dziecka w Polsce zaobserwowanych przez Zespół Badań i Analiz działający przy biurze rzecznika oraz zgłaszanych przez osoby indywidualne, a także o inicjatywach podjętych przez RPD.
Ze sprawozdania wynika, że najczęściej łamanym prawem jest prawo dziecka do ochrony przed "przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem, demoralizacją, zaniedbaniem oraz innym złym traktowaniem". Autorzy raportu zwracają uwagę na braki w systemie przeciwdziałania przemocy oraz wykorzystywaniu seksualnemu dzieci. Ich zdaniem przemoc wobec dzieci narasta, a system prawny nie chroni ich przez tym w należyty sposób.
Problemem jest też brak ochrony prawnej młodzieży przed treściami pornograficznymi. Wiele zagrożeń dla dzieci wiąże się z rozwojem nowoczesnych technologii, głównie internetu. Powszechny dostęp do telewizji i internetu sprawia, że do dzieci dociera wiele nieodpowiednich treści; mimo ograniczeń prawnych, wiele reklam kierowanych jest do najmłodszych.
Brak rozwiązań prawnych chroniących dzieci przed szkodliwym działaniem dymu tytoniowego, ograniczenia w dostępności do świadczeń zdrowotnych spowodowane trudną sytuacją służby zdrowia, brak systemu medycyny szkolnej to, według autorów sprawozdania, przypadki łamania prawa dzieci do życia i ochrony zdrowia.
Wśród indywidualnych skarg do RPD, często powtarzały się sytuacje odmowy wydania dokumentów umożliwiających zgłoszenie urodzenia w wypadku urodzenia dziecka martwego. Rodzice skarżyli się również na nieprzestrzeganie praw małych pacjentów. Zgłaszano również przypadki przerwania ciąży wbrew przepisom - w takich sytuacjach rzecznik zawiadamiał organy ścigania.
Zdaniem autorów raportu niewystarczające wsparcie dla rodzin zagrożonych dysfunkcjami, brak miejsc w ośrodkach resocjalizacyjnych i zbyt wolne reformowanie systemu zastępczej opieki nad dzieckiem zagrażają prawu dzieci do wychowania w rodzinie. Do rzecznika wpływały zgłoszenia o problemach cudzoziemców z zalegalizowaniem pobytu w Polsce. Często skarżono się na przewlekłość postępowań sądowych dotyczących spraw rodzinnych.
Wciąż dużym problemem dla dzieci i ich rodziców są wadliwe przepisy dotyczące zasiłków socjalnych. Według autorów sprawozdania, 90% rodzin wielodzietnych żyje poniżej minimum socjalnego. Sytuację tę mogłyby poprawić zmiany w systemie podatkowym. Częstym problemem zgłaszanym rzecznikowi jest też sytuacja mieszkaniowa rodzin.
W sprawozdaniu znalazło się też wiele uwag o nieprzestrzeganiu prawa dzieci do nauki. Często zdarzają się problemy z egzekwowaniem prawa do bezpłatnego pobytu dzieci w publicznych przedszkolach. Szkoły mają trudności z zapewnieniem odpowiednich warunków do nauki dzieciom ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi, np. nadpobudliwym.
Wiele szkół nie radzi też sobie z przemocą i agresją wśród uczniów. Poważnym problemem są też likwidowanie i łączenie placówek, co prowadzi do zwiększenia liczebności klas i grup. Rodzice skarżyli się również na nieodpowiednie zabezpieczenie okolic szkół oraz problemy z dowozem dzieci do szkół. Często powtarzają się zgłoszenia o organizowaniu w publicznych placówkach odpłatnych zajęć, co prowadzi do "swoistej segregacji dzieci".
Wciąż nie są przestrzegane prawa dzieci niepełnosprawnych. Braki w infrastrukturze, niedostateczna pomoc ze strony instytucji publicznych, zbyt mała liczba specjalistycznych palcówek medycznych oraz edukacyjnych powodują, że dzieci niepełnosprawne wciąż nie mają szansy na integrację. Ze względu na bariery architektoniczne i problemy z dowozem, rodzice dzieci niepełnosprawnych nie mogą swobodnie wybierać szkół i przedszkoli.
Podczas ubiegłorocznych wakacji letnich przedstawiciele RPD przeprowadzili wizytację w placówkach letniego wypoczynku dzieci i młodzieży. Wyniki kontroli autorzy sprawozdania określili jako zadowalające - nie stwierdzono poważnych uchybień w sprawowaniu opieki nad dziećmi. Wizytatorzy zwrócili uwagę na braki w dokumentacjach, niedostateczne kwalifikacje wychowawców czy przypadki niewykupienia ubezpieczenia NWW.