Polskie dzieci najbiedniejsze w UE
Według raportu Komisji Europejskiej polskie dzieci są najbardziej zagrożone ubóstwem wśród krajów UE. Co czwarte dziecko w Polsce żyje w biedzie lub na skraju ubóstwa.
8% rodzin w Polsce - w tym co czwarta rodzina wielodzietna - żyje poniżej minimum egzystencji. To sytuacja, w której nie wystarcza na zaspokojenie podstawowych potrzeb: jedzenie, odzież i utrzymanie mieszkania, nie mówiąc o wydatkach na wypoczynek, edukację czy kulturę.
Dr Piotr Kurowski z Instytutu Pracy i Spraw Społecznych ocenia, że dane raportu KE nie są zaskakujące. Podkreśla, że ubóstwo dzieci, zwłaszcza w rodzinach wielodzietnych, to od kilku lat zjawisko stałe, związane z wysokimi kosztami utrzymania i wykształcenia dzieci.
Piotr Kurowski podkreśla, ze w rodzinach wielodzietnych najczęściej jest tak, że ojciec pracuje, gdy matka wychowuje dzieci. Trudno jednak jednej osobie zarobić na utrzymanie rodziny - stąd ubóstwo, nawet gdy zarobki rodzica nie są niskie. Kurowski zaznaczył, że praca nie gwarantuje ochrony przed ubóstwem, ale brak pracy "wpycha" w biedę.
Względna granica ubóstwa liczona przez Komisję Europejską to 60% przeciętnego wynagrodzenia, liczone osobno dla każdego kraju UE. Główny Urząd Statystyczny w swoich badaniach przyjął, że w Polsce relatywny pułap ubóstwa to 50% średniej krajowej.
Rodzinom żyjącym poniżej tego progu wystarcza na bieżące utrzymanie, ale nie mają środków na zaspokojenie potrzeb związanych z rozwojem. Chodzi o wydatki na kulturę, np. na książki, bilety na koncerty, do kina czy teatru, wydatki na szerszy zakres edukacji własnej i wykształcenie dzieci oraz wyjazdy wakacyjne czy koszty związane z życiem społecznym rodziny. (ap)